Powiat mińskiPowiat miński zagrożeń

Polska stoi mięsem, a szczególnie wieprzowym i drobiowym. Statystyczny Polak zjada rocznie około 38 kilogramów wieprzowiny, 25 kg drobiu i tylko 2 kg wołowiny. Mimo  dużego popytu krajowego, mamy miliardowe nadwyżki z eksportu. I byłyby jeszcze większe, gdyby nie kurze i świńskie choroby, które dziesiątkują stada. Do nas jeszcze pomory i grypy nie dotarły, ale trzeba uważać...

Typy od grypy

Powiatowi weterynarze mają ostatnio sporo roboty. Miński szef weterynarii Cezary Bogusz także nie śpi, ale ma jeszcze czas na uświadamianie radnych i sołtysów. Robi to z taką swadą i swoistym dystansem, że może denerwować, ale jego dywagacje są nie do zapomnienia.
Tak było podczas spotkania w czasie sesji mińskiej rady gminy, kiedy opowiadał o jednej kurze, która może doprowadzić do katastrofy.
Może się to wydawać śmieszne osobom, które nie są związane, ale nawet ta jedna kura może spowodować milionowe straty. Dlatego został wprowadzony obowiązek trzymania całego drobiu na terenie gospodarstwa w zamknięciu. Bogusz wie, że ciężko jest wytłumaczyć rolnikom taki obowiązek, ale jeżeli kury będą na wolnym wybiegu i zarażą się, to powiatowy lekarz weterynarii może wydać decyzję o uboju wszystkich ptaków w strefie zapowietrzonej w promieniu trzech kilometrów od tego ogniska. Każdy więc musi sobie zdać sprawę, jakie straty będą dla gospodarki i budżetu ministra rolnictwa, a przecież to wszystko są nasze wspólne pieniądze. Gdy trafi się wielka ferma na 100-200 tysięcy sztuk, to te straty zaczynają iść w miliony. Rozporządzenie zostało wprowadzone pod koniec grudnia i wciąż obowiązuje, mimo że na razie nie ma ani jednego przypadku zarażenia ludzi...
W mińskiej gminie mają już jednego hodowcę, który zostanie ukarany za nieprzestrzeganie tego przepisu. Mało tego, jeżeli taka osoba nie wypełnia tych nakazów i wybuchnie grypa ptaków u niego w gospodarstwie lub gdzieś niedaleko, to nie dostanie odszkodowania.

Będący na sesji hodowcy pytali także o afrykański pomór świń. Młodszy z Szopów chciał wiedzieć, jak wygląda postępowanie w przypadku znalezienia padłego dzika i ile to trwa. Jak wygląda ewentualne odszkodowanie w przypadku niezgodności zwierząt w systemach agencyjnych ich identyfikacji i rejestracji.
– Każda informacja, która do nas trafia, jest załatwiana w ciągu 12 godzin. Ktoś od nas jedzie i pobiera próbkę. Bywa i tak, że padły dzik znika. Widać miejsce, że ktoś go ciągnął, widać krew, nagle to miejsce urywa się. Mieliśmy kilka takich sytuacji – opowiadał Bogusz. Na pytania o system nie odpowie, bo to sprawa ARMiRu.

Dyskusja przybierała na sile, gdy rolnicy pytali o zakres utylizacji i odszkodowań. – Wszystko to, co jest na terenie gospodarstwa, jest utylizowane i za wszystko gospodarz dostaje odszkodowanie. Włącznie z drewnianymi rzeczami, np. grabie – wyjaśniał weterynarz.

Radny Gruba pytał zaś, czy grypy i pomory się u nas na dobre zakorzenią? – Jeżeli ktoś uważa, że ASF zniknie ot tak po prostu, to niestety wszystkie znaki na niebie mówią, że tak nie będzie. Do momentu kiedy ASF jest wśród populacji dzików na terenie Polski, będzie istniało prawdopodobieństwo przeniesienia tej choroby na hodowlę  świń – pesymizował Bogusz. Wirus grypy ptaków jest bardzo niestabilny i słabszy, więc po wzroście temperatury powyżej 10 stopni wyginie. Nie będzie czegoś takiego, że  grypa ptaków stanie się naszym ustawicznym przekleństwem. Poza tym to nie jest choroba, którą można się zarazić, ale nigdy nie zaszkodzi żyć higienicznie.
A co z kaczkami żyjącym w Srebrnej, w centrum miasta?
Tu Bogusz wszystkich rozbroił, bo on nie może niczego z kaczkami zrobić. Nie może do nich strzelać, ani ich płoszyć, czy wyganiać. Jeżeli zaś chciałby ten staw w parku otoczyć matami dezynfekującymi, to byłoby to nie do utrzymania. Nikt w całej Polsce tego nie robi,  bo żaden powiatowy inspektorat weterynarii nie ma obowiązku chronić ludzi przed dzikim ptactwem. A przecież to od dzikich zwierząt chorują domowe...

Numer: 12 (1016) 2017   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *