StanisławówStanisławów oświatowy

Również w Stanisławowie władze przygotowują się do dostosowania systemu oświaty do potrzeb nowej reformy. Podczas sesji dyrektor Samorządowego Zespołu Oświatowo-Wychowawczego w Stanisławowie Janusz Wieczorek przedstawił ewentualne zmiany, jakie nastąpią. Okazuje się, że na poziomie organizacyjnym nie będą one duże...

Stanisławów oświatowy

W założeniu reformy dotychczasowe szkoły sześcioletnie zostaną przekształcone w placówki 8-letnie. Taki stan rzeczy wejdzie w życie 1 września, czyli na początku najbliższego roku szkolnego. Następnie do 2019 roku będzie trwał okres przejściowy, w czasie którego naukę skończą pozostałe dwa roczniki wygaszanych gimnazjów. Wtedy będzie można przeprowadzić zmiany, które skorygują ewentualne problemy.
Janusz Wieczorek, który z ramienia wójta zarządza stanisławowską oświatą, przedstawił plan przekształceń. Nie jest on skomplikowany. Dotychczas na terenie gminy funkcjonowały cztery placówki: zespół szkół w Pustelniku złożony z podstawówki i gimnazjum, szkoły podstawowe w Stanisławowie i Ładzyniu oraz gimnazjum w Stanisławowie.
Tylko ta ostatnia szkoła ulegnie likwidacji, a jej budynek zostanie przejęty przez 8-klasową stanisławowską SP. Będzie tam także przedszkole, więc zabudowania będą w pełni wykorzystane. Były też inne koncepcje, ale wójt Adam Sulewski po konsultacjach uznał, że najlepszym wyjściem jest oddanie wszystkiego pod zarząd dyrektora szkoły podstawowej. W Pustelniku z zespołu szkół pozostanie tylko podstawówka, a w Ładzyniu przybędzie tylko klas.

W żaden sposób nie zmienią się także obwody szkolne. Dzieci i młodzież nadal będą uczęszczać do swoich dotychczasowych szkół. Dotyczy to również Kątów Goździejewskich, Gorzanki i Walercina, które leżą w gminie Dębe Wielkie, ale przypisane były do placówki Pustelniku. Dyrektor Janusz Wieczorek nie chce nic w tej kwestii zmieniać, bo każdy uczeń to dla gminy dodatkowy pieniądz.

Nie padły żadne informacje na temat mogących się ujawnić problemów. Zebrani nie usłyszeli więc, czy część nauczycieli musi liczyć się z utratą pracy, a także, jak szkoły poradzą sobie z przyjęciem większej liczby uczniów. O ile w przypadku Pustelnika i Stanisławowa nie powinno być z tym problemu, to w Ładzyniu, gdzie dotychczas była tylko 6-klasowa podstawówka, mogą pojawić się pewne trudności. Nie wiadomo także, czy trzeba będzie poczynić inwestycje, aby zaradzić tym zmianom.

Na pewno temat reformy oświatowej zostanie jeszcze nie raz podjęty, bo wszystkiego przewidzieć się nie da. Nie wiadomo także jak do uchwały odniesie się Związek Nauczycielstwa Polskiego, który musi ją zaopiniować. Do końca marca wszystkie samorządy muszą przyjąć ostateczną wersję zmian.

Numer: 11 (1015) 2017   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *