Mimo że ferie to czas wolny od szkoły Tang Soo Do Ronin-Tęcza Stanisławów nie próżnuje. W dniach 11-14 lutego zawodnicy i trenerzy byli na zgrupowaniu Darłowie, a w sobotę 18 lutego wzięli udział w Otwartym Pucharze Polski Północnej Taekwon-do Związku Sportowego PUT w Olsztynku

Ferie na medale

W zgrupowaniu w Darłowie uczestniczyły łącznie 33 osoby. Była to jak dotąd największa liczba uczestników w historii wyjazdów Ronina. Podczas pobytu realizowano treningi oraz konsultacje do egzaminów cząstkowych na stopnie szkoleniowe gup oraz same egzaminy. Nie zapominali też o wypoczynku, który zapewniły piesze wycieczki po mieście i plaży czy zabawy w parku wodnym. Wieczory wypełnione były wspólną zabawą na świetlicy, grami i konkursami integracyjnymi.

W trakcie zgrupowania zawodnicy wzięli też udział w XVII Mistrzostwach Polski Ashihara Karate. W sumie rywalizowało kilkudziesięciu zawodników z 12 ośrodków, którzy mogli sprawdzić się w: kihon, kata, sumo-grappling oraz kontaktowych walkach sportowych w formule kumite knock-down karate.

Reprezentanci Tang Soo Do z Mazowsza zdobyli łącznie 46 medali. Z tego 15 złotych, 20 srebrnych i 16 brązowych. Dodatkowo reprezentant TSD Ronin-Tęcza Stanisławów Michał
Cudny wywalczył okazały puchar dla najlepszego zawodnika za widowiskowe walki zarówno w sumo- grapplingu jak i kumite.

Kilka dni później w Olsztynku ponad 230 zawodników reprezentujących kluby taekwondo, kick boxingu, tang soo do i karate rywalizowało w Otwartym Pucharze Polski Północnej Taekwondo Związku Sportowego PUT. Kilkuosobowa reprezentacja Ronina zdobyła łącznie 11 medali: 3 złote, 3 srebrne i 5 brązowych.

Dobry występ odnotowali kadet Dominik Kaim i juniorka Martyna Woch, którzy tego dnia dysponowali chyba najlepszą formą spośród startujących w teamie. Adrian Laskowski w walkach semi contact nieco zbyt pewnie podszedł do dwóch ostatnich walk, co kosztowało go to trochę nerwów i ostatecznie uplasował się na drugiej lokacie. Natomiast Magdalena Gadomska, pomimo krótkiego stażu, jest dobrze rokującą zawodniczką. W pierwszej walce trafiła na wysoko notowaną zawodniczkę, co niestety wywołało u niej pewnego rodzaju blokadę, ale początki są zawsze trudne. Zupełnie poza formą był tego dnia Mateusz Pasik, który startował z wysoką gorączką. Znakomicie natomiast spisał się Adrian Socha, a trochę szczęścia zabrakło jego bratu Norbertowi.

Numer: 8 (1012) 2017   Autor: (łk)