Siatkarze GOSiR Mrozy przerwali złą passę i pokonali na wyjeździe drużynę Wichra Kobyłka. Rywalem mrozian była drużyna, która jest wiceliderem tabeli, więc spotkanie było niezwykle trudne.

Kobyłka przełamana

Mecz miał emocjonujący przebieg. Lepiej zaczęli goście, którzy pierwszego seta wygrali 25:20, ale już w drugiej partii gra stała się wyrównana i o zwycięstwie zadecydowała gra na przewagę. Na szczęście to mrozianie wyszli z niej zwycięsko 26:24 i prowadzili już 2:0. W trzecim secie nadal żadna z ekip nie miała dużej przewagi, ale tym razem to gospodarze potrafili wyjść obronną ręką z partii i zakończyć ją pozytywnym dla siebie rezultatem 25:21. W czwartej części spotkania wszystko się rozstrzygnęło. GOSiR wyszedł na prowadzenie i utrzymywał bezpieczny dystans, co pozwoliło doprowadził do zwycięstwa w secie 25:19 i w całym meczu 3:1.

Obecnie mrozianie zajmują piąte miejsce w rozgrywkach III ligi. Ich następnym rywalem miał być UKS Powsinek Wilanów, który jest bezpośrednio przed nimi, ale mecz został odwołany. Dlatego w pierwszą niedzielę lutego zmierzą się z UKS Olimp Skaryszew. W listopadzie na własnej hali ograli tego rywala 3:1, więc teraz liczą przynajmniej na powtórzenie tego wyniku.

Numer: 5 (1009) 2017   Autor: (łk)