Mińsk Mazowiecki jest miastem, gdzie jakakolwiek akcja charytatywna nie przeszłaby bez echa. Świadczy to o dobrej woli mińszczan niosących pomoc tym, którym życie rozdało złe karty. Koncert „Pozytywne Rockowania”, w Miejskim Domu Kultury był przykładem takiego wsparcia. W Mińsku Mazowieckim grano już dla Eweliny, Róży i Radka, a tym razem wypadło na Monikę.

Ofiarny rock

Monika Pietrak-Więch jest trzydziestopięcioletnią mińszczanką. W 2011 roku jej plany życiowe legły w gruzach, po tym jak dowiedziała się o swojej chorobie, chłoniaku złośliwym. Jedyną nadzieją na wyzdrowienie mińszczanki jest droga terapia w amerykańskiej klinice.

– Nie tak planowałam sobie drogę – mówi pani Monika. – Chciałam być darczyńcą, nie biorcą. Niestety życie splatało mi figla i udowodniło, że ma swoją cenę. Rozbiło moje plany, marzenia i postawiło w trudnej sytuacji życiowej, w której musze zwrócić się do państwa z prośbą o pomoc i wsparcie w tej nierównej walce z chorobą – dodaje mińszczanka. W takiej chwili nie zostawili jej przyjaciele, którzy zorganizowali w mińskim pałacu koncert charytatywny.

Sobotnie widowisko zaczęło się występem Izy Furdal. Zaśpiewała i zadedykowała chorej Monice, bliski jej sercu hymn „Pierwszy raz” z repertuaru Kasi Wilk. Wkrótce konferansjerka Dorota Kaczorek zapowiedziała
debiutujący Alamo z Łukaszem Nalazkiem na wokalu. Zespół gra od kwietnia 2012 roku, a w jego skład wchodzą muzycy z sekcji rytmicznej Los Alamos. Kolejnymi gwiazdami sobotniego Rockowania był DeLaCore, który przypomniał o sobie mińskiej publiczności po długiej nieobecności. Oprócz tutejszych kapel mogliśmy posłuchać warszawskiego kwartetu Noodle inc.

Wieczór był obfity atrakcje dzięki pracy szesnastu wolontariuszy. Oprócz kupowania biletów-cegiełek można było zasilić konto chorej, biorąc udział w kiermaszu rzeczy przekazanych przez mińszczan. Do kupienia były m.in. rękawice bokserskie Rafała Jackiewicza, rakieta tenisowa Mariusza Fyrstenberga, koszulka z autografami reprezentacji Polski w piłce nożnej do 21 roku życia, dzieła sztuki mińskich artystów, unikatowy winyl Muzyki Końca Lata, wejściówki na plan zdjęciowy serialowego szpitala z „Na dobre i złe” albo bilety do teatru Michała Żebrowskiego. Tuż obok kiermaszu z pamiątkami Katarzyna Słomczyńska wraz z Irminą Król osładzały własnymi wypiekami podniebienia  zgromadzonych gości.

Pozytywne Rockownie było jak pospolite ruszenie wobec choroby nowotworowej. Dzięki pomocy mińskich filantropów, przyjaciół oraz pełnej sali przyjaznych serc Monika dostała porcję wiary w szybkie wyzdrowienie. Zebrane 11 874,70 zł będą przepustką do dalszego etapu leczenia. Mińszczanie, którzy nie mogli uczestniczyć w sobotnim koncercie będą mogli nadrobić zaległości podczas drugiego Pozytywnego Rockowania, które odbędzie się 9 marca 2013r. w auli mińskiej Budowlanki. Gościem specjalnym będzie Tomasz Karolak.

Numer: 9 (804) 2013   Autor: Marcin T. Gomulski