W okolicach Mińska Mazowieckiego w ostatnich tygodniach coraz częściej dochodzi do kradzieży uli. Kolejny taki przypadek miał miejsce w Chochole między sobotą 29 października i środą 2 listopada.

Pszczeli złodzieje

Po przecięciu siatki ogrodzeniowej skradziono tam sześć drewnianych uli – blado-beżowy dadant korpusowy o numerze 9 oraz pięć wielkopolskich leżaków: 3 blado-niebieskie o numerach 8, 17, 16, różowy z niebieskimi nogami i numerem 17 oraz zielonkawy o nieznanym numerze (pasieka na zdjęciu). Za tę kradzież odpowiedzialni są prawdopodobnie ci sami złodzieje, którzy kilka tygodniu temu ukradli sześć uli w sąsiedniej miejscowości. Inne, skradzione latem, odnalazły się kilka miejscowości dalej, ale ich nowy właściciel twierdzi, że kupił je na OLX i sprzedający przywiózł mu je na miejsce. Nic więcej nie pamiętał, więc śledztwo umorzono.
Stowarzyszenie Pszczelarzy Ziemi Mińskiej apeluje, aby zainteresować się ulami w swojej okolicy. Dzięki temu być może uda się ująć złodziei. Za pomoc wyznaczono też nagrodę w wysokości 1500 zł.

Numer: 47 (998) 2016   Autor: (kpp)