Mińscy fani historii obcują z nią na rowerach. Ostatnio w 7-osobowym zespole wyruszyli 22 raz aż poza granice powiatu...

Pędy dziejowe

Przejechali 70 km po różnych drogach, aż znaleźli się w powiecie węgrowskim, przejeżdżając przez Wyględówek. Po drodze zaliczyli najwyższy punkt na  Mazowszu /223 m. npm/ w rejonie wsi Garczyn Duży, a także kolejny deszcz, który przeczekali na przystanku autobusowym w Czarnogłowie. Trasa prowadziła przez Wólkę Mińską, Mistów gdzie dołączyło rowerowe małżeństwo z Mrozów, a dalej przez Jakubów, Szczytnik, Rządzę i Wiśniew dotarli do Kamionki, gdzie skręcili w stary gościniec przez miejscowych gościańcem tj. stary trakt łączący Stanisławów z Siedlcami. Droga ta pod kątem prostym przecina drogi na Dobre - Wierzbno i dociera do Grębkowa. Większość odcinków stanowił szuter, lecz bez ostrych kamieni. Są i odcinki asfaltowe, ale jedzie się nią bardzo bezpiecznie, sporadycznie spotykając jakiś samochód. Z Kamionki dotarli do Zimnowody, a stamtąd przez Garczyn Mały, Wyględówek, Czarnogłów, Wólkę Czarnogłowską i Rudno znaleźli się w Dobrem, ktore w latach 1530-1852 miało prawa miejskie. Obecnie atrakcją jest społeczne Muzeum Konstantego Laszczki, mające siedzibę w remizie OSP. Niestety nie było możliwości jego odwiedzenia, a rekompensatą było zdjęcie pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego. Stąd do Mińska Mazowieckiego pojechali przez Rudzienko, Rakówiec, Wólkę Mlądzką, Gęsiankę, Ludwinów, Mistów Karolinę, Wólkę Mińską. A w niedzielę 21 sierpnia zapraszają na następną wycieczkę z historią. Tym razem do skansenu w Suchej.

Numer: 34 (985) 2016   Autor: (jaz)