Po niechlubnej procesji ulicami miasta w obronie dyrektorki ZSA zapytaliśmy rzecznika mińskiej KPP na jakiej podstawie policja ochraniała protest, który 25 lipca od godziny 10 do godziny 13 blokował ogólnodostępny parking przy ulicy Kościuszki oraz miejskie ulice włącznie z ulicą Warszawską, która należy do kategorii dróg krajowych, a więc podlega GDDKiA?

Prawem kaduka

– Policjanci z wydziału prewencji oraz wydziału ruchu drogowego zabezpieczali zgromadzenie publiczne, którego organizatorzy złożyli właściwy wniosek, zgodnie z prawem o zgromadzeniach do Urzędu Miasta w Mińsku Mazowieckim. Policjanci zabezpieczali to zgromadzenie pod kątem prewencyjnym, aby nie dopuścić do zachowań, które naruszałyby przepisy prawa, w tym również w ruchu drogowym. Protestujący mieli zgodę władz miasta na organizację zgromadzenia. Otrzymaliśmy dokładne informacje mówiące o miejscu zgromadzenia i przemarszu protestujących – odpowiada Daniel Niezdropa. Nic o drodze krajowej, bo przecież miński burmistrz nawet w kontekście śmieci twierdzi, że to nie jego broszka. Było więc pismo do GDDKiA czy nie. Jeśli nie, to policja ochraniała marsz prawem kaduka.

Numer: 33 (984) 2016   Autor: (jaz)