Przygotowania Mazovii do nowego sezonu już się zakończyły. W lipcu udało się rozegrać cztery spotkania sparingowe z IV-ligowymi drużynami, z których dwa zakończyły się zwycięstwem, a dwa porażką. Przetestowano też kilku zawodników.

Mazovia gotowa

Pierwsze spotkanie rozegrali z KS Konstancin. Mecz ten wykazał, że jest sporo rzeczy do poprawy, bo po pierwszej połowie mińszczanie przegrywali 0:3. W drugiej rywale dołożyli dwa kolejne trafienia, ale Mazovia także odpowiedziała dubletem. Mecz z Mazurem Karczew także nie wyglądał najlepiej. Podopieczni trenera Gójskiego szybko strzelili bramkę, ale później oddali pole rywalom, którzy w pierwszej połowie wyrównali, a w drugiej dołożyli dwa kolejne gole.
Następny miał być mecz w Mińsku Mazowieckim z Wilgą Garwolin, ale ta zrezygnowała, więc na szybko zaproszono ekipę Podlasia Sokołów Podlaski. Mecz miał zostać rozegrany przy Sportowej, ale ze względu na burzę i duże opady deszczu przeniesiony został na boisko ze sztuczną nawierzchnią przy Budowlanej. Choć warunki nie były najlepsze, to Mazovia pokazała się z dobrej strony. Wygrała 3:0, a formę potwierdził wracający do drużyny Bondara. Takim samym wynikiem zakończyło się ostatnie spotkanie kontrolne ze Startem Otwock. W pierwszej połowie trafił Janusiewicz, zaś w drugiej Matak i zawodnik testowany.
Rezerwy Mazovii miały zdecydowanie bardziej efektowny okres przygotowawczy, przynajmniej kiedy spojrzymy na wyniki sparingów. Najpierw rozgromili A-klasowy ULKS Gołąbek 12:1, później ograli 7:1 Płomień Dębe Wielkie, a na koniec nie dali szans RKS Bór Regut i wygrali 9:2.

Numer: 32 (983) 2016   Autor: (łk)