CegłówCegłów policyjny

Podobnie jak do innych gmin powiatu mińskiego, także do Cegłowa zawitali policjanci, aby przeprowadzić debatę społeczną na temat bezpieczeństwa. Okazją była sesja rady gminy, która akurat w Cegłowie gwarantuje frekwencję na zadowalającym poziomie, bo okoliczni sołtysi zawsze chętnie przybywają na posiedzenia radnych. Debaty nie było pośród punktów sesji, ale i tak zebrani chętnie podzielili się swoimi uwagami

Szansa na mundur

Spotkanie z policją otworzył oficer prasowy komendy powiatowej Daniel Niezdropa. Przypomniał on, że w Cegłowie debata o bezpieczeństwie miała miejsce w 2014 roku i okazała się ona bardzo potrzebna. Wtedy bowiem ze szczelnie wypełnionej sali konferencyjnej wpłynęło wiele ważnych pytań i wniosków. Teraz, jak stwierdził, chodziło głównie o podtrzymanie a nawet zacieśnienie więzi łączących policję ze społeczeństwem. Dlatego na spotkanie przybył też komendant powiatowy Bartłomiej Dydek oraz komendant komisariatu w Mrozach Leszek Murawski. Ewentualne pytania mogły się więc doczekać odpowiedzi z pierwszej ręki.
Na początek jednak – tradycyjnie – sprawozdanie za 2015 rok. W telegraficznym skrócie przedstawił je Leszek Murawski. I tak w Cegłowie doszło do 15 kradzieży, w tym 5 z włamaniem. Odnotowano też 3 przypadki uszkodzenia rzeczy oraz dwa przestępstwa narkotykowe. Udało się natomiast uniknąć kradzieży samochodów, bójek, uszczerbków na zdrowiu i rozbojów. Najwięcej spośród tych przestępstw miało miejsce w Cegłowie (6), w Mieni, Pełczance i Posiadałach było ich po 4, a w Hucie Kuflewskiej i Podcierniu po jednym. W 2015 roku miało miejsce 13 kolizji drogowych i 4 wypadki. Ujawniono też 21 nietrzeźwych kierowców.
W części przeznaczonej na pytania pierwszy zabrał głos sołtys z Wiciejowa. Chodziło oczywiście o nadmierną prędkość aut przejeżdżających przez wieś. Dlatego postulował on zamontowanie progów zwalniających, bo ze znaków ograniczających prędkość do 40 km/h kierowcy nic sobie nie robią, osiągając na licznikach nawet trzykrotność tej liczby. Komendant zapewnił, że patrole będą tam widziane częściej, bo inne sposoby, takie jak wspomniany przez przewodniczącego Janickiego odcinkowy pomiar prędkości czy montowanie progów, to trudne do uzyskania rozwiązania.
Wójt Uchman próbuje natomiast wykorzystać okazję. Jaką? W przebudowywanej strażnicy chciałby on umieścić też posterunek policji, a sprzyjać temu miałaby zachęta ze strony władz centralnych, które postulują przywracanie tych małych jednostek. Dlatego wójt planuje w tej sprawie porozmawiać z komendantem stołecznym, którym jest zresztą były miński komendant powiatowy Robert Żebrowski. Nadkom. Bartłomiej Dydek nie miałby nic przeciwko, ale tylko w przypadku, gdy za odtworzeniem posterunku poszłoby zwiększenie liczby etatów.
Uwag było jeszcze kilka, ale przeważały pozytywne opinie o pracy policji. Według zebranych patrole są częstym widokiem na ulicach i wyraźnie wypływają na poziom bezpieczeństwa.

Numer: 31 (982) 2016   Autor: (łk)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *