Ponad 25 lat temu wielu z nas zaczynało działalność publiczną, decydując się iść drogą nieskalaną. Ilu z nas nadal idzie taką drogą? Ilu zaś zostało wessanych przez zło, które mieli zwalczyć. Ilu z nas ma na sumieniu koalicje i kompromisy ze złem, których być nie powinno? Na każdym etapie działalności, będąc u władzy czy w opozycji powinniśmy zadawać naszemu sumieniu takie pytanie...

Wybaczajmy...

Powinniśmy każdego dnia odpowiadać sobie na pytanie, które zadał nam wszystkim Prezydent Lech Kaczyński. Czy warto być uczciwym Polakiem? Czy warto iść drogą nieskalaną? Uważam zdecydowanie , że warto. Każdy polityk, działacz społeczny, ale i przedsiębiorca musi być człowiekiem o dużej moralności. Jeśli chce dużo wymagać od innych, jeszcze więcej musi wymagać od siebie! Nasze Wspólne dobro to Polska, a ona potrzebuje jak najwięcej ludzi o czystych rękach. Ludzi nieskalanych. Polska potrzebuje podniesienia się nie tylko z gospodarczego, ale i z moralnego upadku. Fundamenty Nowej Polski musimy budować na prawdzie i pojednaniu. Innej możliwości nie ma.
Zwracam się dziś do wszystkich z apelem – wybaczajmy. Wybaczajmy to wszystko sobie wzajemnie. Wszystkie niepotrzebne, przede wszystkim niesprawiedliwe słowa, wszystkie gorszące zachowania, wszystkie – także i momenty poniżenia. Apeluję o wybaczenie, bo ono jest dzisiaj i nam, i Polsce, której przyszłość musimy budować, wspólnie, ogromnie potrzebne. Tak mówił niedawno Prezydent Polski Andrzej Duda.
Przebaczajmy sobie, ale niech fundamentem tego przebaczenia będzie prawda. Mamy więc przed sobą dylemat. Przebaczać warunkowo, po otrzymaniu zadośćuczynienia, po otrzymaniu przeprosin, czy też zrobić to bezwarunkowo. Po prostu, tu i teraz w lipcu 2016 roku. Nasza wiara, nakazuje przebaczać nawet i wrogom. Dlatego też jego apel o wybaczanie należy rozpropagować w każdym środowisku politycznym. Dlatego w sercu powinniśmy wybaczyć tym wszystkim w swoim środowisku, którzy krzywdzili lub chcieli skrzywdzić jeden drugiego. Którzy jeden drugiemu do niedawna szkodzili. Wybaczajmy więc wszystkim, wobec których mieliśmy poczucie, że nas krzywdzą. Apelujmy o wybaczenie i zgodę pośród naszych parlamentarzystów i pozostałych działaczy społecznych, a także zwolenników i przeciwników Dobrej Zmiany. Uczyńmy to dla Naszej Ojczyzny. Doprowadźmy do pojednania wszystkich, którzy idą w tym samym kierunku, ku lepszej Polsce, choć różnymi drogami. Naszym celem jest podnoszenie Polski z upadku. Jak nie teraz, to kiedy? Jak nie my, to kto? Wierzę w to, że Damy Radę.

Numer: 29 (980) 2016   Autor: Andrzej Kojro - sędzia Trybunału Stanu