Głos sędziego /7/

Niespodziewanie na spotkaniu w sprawie płatnego parkowania powrócił temat połączenia gminy z miastem w jedną jednostkę samorządową. Nie jest to temat nowy. Pojawiał się już kiedyś w wypowiedziach poprzedniego burmistrza Zbigniewa Grzesiaka, ale został zatrzymany. Czy obecnie, kiedy do wyborów mamy jeszcze ponad dwa lata, nie należałoby wrócić do tej inicjatywy? Czy samorządowcy nie powinni usiąść do okrągłego mińskiego stołu i zastanowić się czy jest szansa takiej fuzji...

Wielki Mińsk

Głos sędziego /7/ / Wielki Mińsk

Sprawa połączenia miasta i gminy powinna być traktowana jako temat apolityczny. Partie i środowiska polityczne, organizacje społeczne i zainteresowani mieszkańcy z obu samorządów powinni usiąść przy jednym stole i zacząć rozmawiać o koncepcji Wielkiego Mińska. Rozmowa nie powinna zaczynać się od tego, ile kto straci, ale ile zyskaliby na tym połączeniu mieszkańcy. Ile zaoszczędzilibyśmy publicznych pieniędzy, ile zyskalibyśmy premii finansowej za połączenie samorządów...
Polskie prawo premiuje łączenie, a nie dzielenie gmin. Moim zdaniem Wielki Mińsk Mazowiecki to szansa dla mińszczan wiejskich i miejskich. Wielki Mińsk Mazowiecki to dużo mniejsze koszty związane z utrzymaniem władzy lokalnej. To Mińsk Mazowiecki otwarty bez żadnych barier dla mieszkańców miasta i gminy. Dlatego należy już teraz rozpocząć działania w kierunku powołania jednej jednostki samorządowej. To obniży koszty funkcjonowania lokalnego samorządu co najmniej o połowę. Konkretne oszczędności z mniejszej liczby radnych i urzędników wyniosłyby około 4 mln zł rocznie plus możliwość komercyjnego wynajęcia zwolnionych lokali w obu urzędach. W nowym Mińsku Mazowieckim strukturę władzy tworzyłby burmistrz i jego dwaj zastępcy, z których jeden zarządzałby i koordynował funkcjonowanie terenów podmiejskich z dawnej gminy.
Oczywiście to od mieszkańców zależeć będzie połączenie obu samorządów w jeden organizm. Swoją wolę możemy wyrazić poprzez referendum lokalne, do którego lokalni politycy powinni doprowadzić. Do czasu połączenia obu samorządów, należy likwidować wszelkie niepotrzebne bariery w sferze oświaty, kultury, sportu, dróg lokalnych i ochrony środowiska. W koncepcji Wielkiego Mińska Mazowieckiego nie mieści się różnicowanie mieszkańców w zakresie płatnego parkowania. Nie może być tak, że mieszkańcy gminy będą płacili więcej za parkowanie w mieście.
Co dałby nam jeszcze Wielki Mińsk? Przestrzeń życiową dla mińszczan! Wielki Mińsk Mazowiecki to szanse na nowe mieszkania po korzystnych cenach i odejście od budowania w nadmiernym zagęszczeniu, okno w okno. Brak powierzchni widać szczególnie w budownictwie mieszkaniowym, gdzie lokalni deweloperzy dla swoich inwestycji wykorzystali już prawie wszystkie wolne nieruchomości w granicach miasta. Powstają kompleksy budynków w architektonicznej formie studni, podków i innych układów, pozbawiających mieszkańców obiegu powietrza, słońca i intymności.
Powstanie też konieczność powołania co najmniej dwóch linii autobusowych ZTM. Linii północ-południe z Niedziałki do Zamienia oraz linii wschód-zachód od Janowa do Stojadeł. Każdy autobus docierałby do dworców PKP/PKS.

Numer: 27 (978) 2016   Autor: Andrzej Kojro - sędzia Trybunału Stanu





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *