Powiat mińskiDyplomy plastyków 2016

Kolejny rocznik utalentowanych plastyków, a właściwie speców od projektowania graficznego i aranżacji przestrzeni opuści wkrótce mury Liceum Plastycznego, które wciąż funkcjonuje w mińskim ZSE, szkole tak ogólnokształcącej, jak i zawodowej. Wrażenie robiły nie tylko dzieła przygotowane na tegoroczną wystawę prac dyplomowych, ale i wydany z tej okazji poczet wszystkich uczniów z tematami ich prac. Nikt nie zajął się promocją powiatu, na którą starostwo ogłosiło nawet konkurs...

Nogą w logo

W dyplomowej gali uczestniczyły nie tylko władze powiatu. Także przyjaciele szkoły, a szczególnie fani sztuk plastycznych. Goście życzyli uczniom przede wszystkim powodzenia w nadchodzących egzaminach, a także dalszego rozwoju artystycznego i zawodowego. Rozmawiali także z młodymi artystami o ich dziełach i planach na przyszłość. Może w agencjach reklamowych, bo tematem przewodnim prac jest od kilku lat wizualizacja przestrzeni, czyli także promocja instytucji i wydarzeń. Można ją było podziwiać jak zwykle na słonecznym korytarzu, a dzieła uzupełniające w nowo otwartej galerii, którą z dumą prezentowała dyrektor Elżbieta Wieczorek.

Ona też powitała wszystkich zebranych gości, a starosta Antoni J. Tarczyński podkreślił, że dyplom uczniów liceum plastycznego na stałe wpisał się w kalendarz mińskich imprez kulturalnych, a galeria jest efektem dobrej współpracy szkoły z... organem prowadzącym, czyli powiatem. Sale przystosowano do eksponowania prac malarskich, a jej zasłonięte okna ułatwiają kontemplację sztuki w mrocznej ciszy.

We wtorek 19 kwietnia było gwarno, śpiewnie i dostojnie. Uroczystość uświetnił krótki program artystyczny, przygotowany przez uczniów szkoły, po czym nastąpiło oficjalne przecięcie wstęgi i ruch wokół obrazów przygotowanych przez klasę Violetty Izdebskiej.

W gronie tegorocznych dyplomantów znalazło się 18 dziewcząt – Marta Płoszaj, Aleksandra Kamińska, Agnieszka Biaduń, Aleksandra Żok, Amanda Rutkowska, Edyta Jackiewicz, Olga Heropolitańska, Klara Szlendak, Paulina Oklesińska, Marta Kamińska, Barbara Pałdyna, Gabriela Kulma, Katarzyna Uścińska, Sara Kosmal, Milena Szabłowska, Katarzyna Pielasa, Jagoda Florczykiewicz, Karolina Kołek i rodzynek Piotr Pawłowski.

Czym się zajęli? Promocją wydarzeń jak konkurs konia wierzchowego, festiwalu muzyki elektronicznej, przeglądu filmów poklatkowych, festiwalu wikingów, pokazu mody niezależnej czy łabędziowego baletu Piotra Czajkowskiego. Interesowały ich wystawy prac m.in. Bertha Morisotha – muza i malarka, wykonanych w technice origami, kompozycje duszy i ciała, piękno ludzkiego ciała i linorytów. Także promocje filmów, książek, wykładów i warsztatów plastycznych. Całkiem abstrakcyjnych, bo zawieszonych w czasie i przestrzeni...

Tym razem bez lokalnego kolorytu, który zdarzał się poprzednim rocznikom. Szkoda, bo miasto i powiat potrzebują dobrych projektów promocyjnych i aranżacji przestrzeni. Szczególnie powiat miński, który ogłosił konkurs na wyłonienie oryginalnego znaku graficznego o walorach promocyjnych.

Szkoda, bo jest atrakcyjna nagroda dla zwycięzcy, a pomysły można zgłaszać tylko do 30 kwietnia 2016 r. Szkoda także, że jedyna szkoła z plastykami nie dogodziła organowi prowadzącemu z wdzięczności za chociażby odnowioną galerię...

Numer: 18 (969) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *