Gmina Mińsk MazowieckiW mińskiej gminie

GKRPA to wynajęte ciała dietowo-społeczne, które zajmują się głównie zwalczaniem alkoholizmu. W mińskiej gminie komisja liczy ośmioro członków, a jej główne zadania to profilaktyka wśród dzieci i młodzieży oraz współpraca ze środowiskami lokalnymi – jak enigmatycznie zaznaczył jej przewodniczący Jan Tymiński. A w praktyce...

Żyją, gdy piją

Okazało się, że dorosłych alkoholików najczęściej denuncjują maltretowane lub okradane rodziny. Takich spraw jest coraz więcej, ale członkowie komisji w osobie uzależnionej starają się zawsze dostrzegać człowieka. Finansowali także programy terapeutyczne świetlic w Targówce i Barczącej, a ich koszty działalności wyniosły około 76 tysięcy złotych.

Piją nie tylko w domach, ale i w miejscach publicznych. Pytali więc radni, czy były zawiadomienia od mieszkańców o spożywaniu alkoholu pod sklepami? Przewodniczący opowiedział o jednej nieudanej interwencji, bo wszakże komisja pojechała na miejsce przestępstwa, lecz nie zastała tam osób spożywających alkohol. Jedyną radą jest informowanie policji o takich zdarzeniach.

Wójt zapytał o szkolenia przeprowadzane wśród sprzedawców odnośnie koncesji i przepisów dotyczących sprzedaży alkoholu. W 2015 roku nie było szkoleń dla sklepikarzy na ten temat. Co się tyczy koncesji, to cofnięcie jej jest niezwykle trudną sprawą. Dlaczego? Nie powiedział, ale trudno sobie wyobrazić brak procentów w jedynym wiejskim sklepie.

Zapytałem więc, czy są dane porównawcze dotyczące stopnia używania alkoholu w gminie w porównaniu do innych gmin i czy komisja ma udział w zakładaniu Niebieskich Kart.

Według Tymińskiego mińska gmina nie odbiega poziomem picia alkoholu od innych gmin, ale niepokoi aż 40% gimnazjalistów mających kontakt z alkoholem. W dwóch przypadkach wystąpiono o Niebieskie Karty dla rodzin, ale komisja może tylko wnioskować, bo NK to głównie sprawa policji.

Czy są wobec tego dostępne informacje na temat powodów nadużywania alkoholu wśród mężczyzn, bo tylko ich poznanie ograniczy plagę patologicznego pijaństwa. Niestety, przewodniczący uznał, że jest to raczej temat dla badań dla psychologów  i psychiatrów, natomiast komisja zajmuje się raczej rozwiązywaniem problemów, a nie szukaniem przyczyn.

Szkoda, bo właśnie profilaktyka winna być pierwsza nie tylko wśród młodych. Starsi mieszkańcy wsi, a szczególnie wypalający się mężczyźni są najbardziej narażeni na używki, z których dominuje degradujący ciało i dusze alkohol.

Inną sprawą są dochody z akcyzy i ich wydawanie. Już wkrótce przyjrzymy się gospodarności komisji nie tylko w mińskiej gminie, gdzie komisja rozwiązywania problemów alkoholowych zbiera się na posiedzeniach w każdy pierwszy czwartek miesiąca o 16:00. Można zawsze wejść na jej obrady i donieść, że ktoś tylko wtedy żyje, kiedy pije...

Numer: 14 (965) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *