Gmina Mińsk MazowieckiMisterium w Grzebowilku 2016

Tym razem nie pod osłoną nocy, a o zmierzchu ukrzyżowali Jezusa, czyli w porze odpowiadającej zapisom ewangelicznym. By zdążyć na zachód słońca wyruszyli już o 16.00 na miejscową Golgotę, która podczas śnieżnych zim służy dzieciom za saneczkową zjeżdżalnię... W Niedzielę Palmową stała się górą śmierci i nowego życia...

Golgota przemiany

W tegorocznym Misterium Męki Pańskiej brało udział ponad 150 osób. Zaangażowali się przede wszystkim żołnierze z Wojska św. Kazimierza, których dowódca Łukasz Bilewicz wcielił się w rolę Jezusa. Pomagała także wspólnota Domowego Kościoła, koła różańcowe, OS P Grzebowilk i Teresin, młodzież i dzieci z oazy, ministranci, schola, całe rodziny, mieszkańcy Grzebowilka, Teresina i Oleksina oraz przyjaciele parafii. Wszystkim po misterium organizatorzy serdecznie podziękowali za aktywność i wspólną modlitwę. Szczególnie zaś za nagłośnienie i obsługę techniczną dźwięku Karolowi Kołodziejczykowi, by wspólne przeżywanie Misterium Męki Pańskiej nie było nieme. Tu w odróżnieniu od ekstremalnej drogi krzyżowej liczy się wspólnota parafialna i jej goście liczeni w setkach obecnych.

Goście się nie zawiedli i nie tylko łaskawa jak na marzec pogoda budziła ich zachwyt. Na ich zmysły miało działać wszystko i zadziałało. Od pierwszych stacji w Ogrójcu i u Piłata, po ostatni upadek pod krzyżem, ukrzyżowanie Jezusa i zmartwychwstanie Chrystusa. I choć momentami aktorzy gubili swoje role i szaty, choć uderzenia były aż nadto markowane, to jednak wrażenie ogólne było godne i wyzwalające z konsumpcyjnej doczesności.

Łun naturalnych pochodni i gry sztucznych świateł nie przysłoniła jasność wieczoru, bo akurat kulminacja z trzęsieniem ziemi i grzmotami przyszła równo z zachodem słońca, a wyjście z grobu symbolizował wybuch i biały dym niczym mgła nad smoleńskim lotniskiem.

Wszystko przez ponad dwie godziny, które minęły szybko, ale nie natarczywie. Wszystko – jak również zaznaczył miejscowy proboszcz – w roku Bożego Miłosierdzia, 1050 rocznicy chrztu Mieszkowych plemion i zlotu katolickiej młodzieży świata. Oby ku rzeczywistej odmianie, której w obliczu najazdu niewiernych gwałcicieli nam najbardziej potrzeba...

Numer: 13 (964) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *