Powiat mińskiPowiat miński bezrobocia

Grażyna Borowiec pracuje w PUPie ponad 40 lat i wciąż z ogromną przyjemnością, bo służy ludziom. Lubi mówić tylko o konkretach, ale w obecnej sytuacji musi pofilozofować mottem, że każdy czyn, każda myśl, każdy sąd ludzki ma wartość przez pracę i dla pracy. Praca jest najważniejszym sprawdzianem społecznym, etycznym i estetycznym. Trudno zaprzeczyć, ale przecież starożytni mędrcy nie pracowali... Szefowa PUP robi jednak wszystko, by bezrobocie malało...

Swatka pracy

Na koniec grudnia 2015 w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych było 4119 osób bezrobotnych (w tym 2040 kobiet) oraz tylko 89 poszukujących pracy. W porównaniu do grudnia 2014 r. liczba bezrobotnych była mniejsza o 872 osoby. To duża poprawa, więc trudno się dziwić, że bezrobocie od trzech lat jest jednocyfrowe. Zawsze rozkładało się równo na kobiety i mężczyzn, ale teraz mężczyźni są w większości. Nie maleje zaś liczba osób długotrwale bezrobotnych. Dużo jest osób starszych, ale też osoby młode, dla nich jednak dostępne są formy aktywizacji. Teraz najbardziej mobilne są kobiety po 50., które wykonają wszystko, byleby pracować. Te osoby przykładają się do pracy, można na nie liczyć.

W minionym roku na aktywne formy walki z bezrobociem i wspierania pracodawców mieli 13 milionów i 1,5 mln na fundusz szkoleniowy. Był on skierowany tylko do osób 45+, ale w tym roku jest uwolniony od wieku z warunkiem, że szkolenie musi być związane ściśle z wykonywana pracą. Bardzo dobrze wychodzą dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, bo 85% tych działalności funkcjonuje poroku karencji. Biorą je na warsztaty samochodowe, usługi kosmetyczne, fryzjerstwo, usługi mobilne, sporo informatyki, ale i usługi nietypowe np. renowacja mebli, usługi w zakresie ogrodnictwa, sprzątanie, czy usługi fizjoterapii. Nie było dotacji na nowe domy opieki czy na korepetycje. Staże też wyszły dobrze, a pracodawcy najczęściej zatrudniają na 3 miesiące.
Najważniejsze jednak, że mimo zimy bezrobocie nadal spada. I będzie, bo na przykład fundusz szkoleniowy skierowany jest także do pracodawców, którzy chcą się rozwijać. Do tej pory nie było takiej możliwości, bo trzeba było mieć status bezrobotnego. Nadal przyjmują wnioski dla osób 50+ i trwale bezrobotnych. Wszystkie informacje są na stronie, a w każdy czwartek są organizowane spotkania dla osób bezrobotnych.
Czy rodzinne 500+ wpłynie na rynek pracy? Pani Grażyna domniema, że na początku może być fala wyrejestrowań. Namawia, by jednak pracować, więc może niektórzy rodzice zatrudnią nianię i pójdą do pracy.
Jak długo, bo trzeba chyba kiedyś pójść na emeryturę. Nawet wtedy, gdy się przetrwało PRL, kilku starostów i burmistrzów. – Nie wprowadziłam polityki do urzędu, nie interesuje mnie, jakie kto ma poglądy. Nie boję się więc żadnego kija, bo nic nie mam na sumieniu – deklaruje szefowa PUP.
I zaprasza przedsiębiorców i bezrobotnych na imprezę związaną z Dniami Powiatu, która odbędzie się 18 i 19 czerwca. Wtedy także będą targi pracy. Już się pogodziła z myślą, że nie w siedzibie PUP, ale – jak mówi – może będzie lepiej w plenerze. Ma tylko nadzieję, że stali wystawcy jej nie zawiodą...

Numer: 12 (963) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *