Wreszcie mińszczanie będą mieli gdzie składać hołd Żołnierzom Wyklętym. We wtorek, 1 marca, w dniu ich święta ustanowionego w 2011 roku przez Sejm RP, na terenie Szkół Salezjańskich odsłonięto kamień pamiątkowy poświecony Ince czyli Danusi Siedzikównie wraz z tablicą ku czci por. Stanisława Bakuły – nauczyciela i żołnierza z Chrośli, Inki i wszystkich Żołnierzy Wyklętych
Wyklęty kamień
Uroczystość była jedną z wielu na terenie powiatu mińskiego związaną z prawie tygodniowymi obchodami Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych. Rozpoczęła się w gimnazjum salezjańskim, gdzie młodzież wraz z nauczycielami przygotowała patriotyczny spektakl wokalno-recytatorski. Przedstawienie poprzedzono projekcją wypowiedzi potomków niezłomnych bohaterów. Niezłomne jest w nas – głosili kolejno. Prosta scenografia z ceglanym murem w tle i wyraźnym napisem Zachowali się jak trzeba przypominała zgromadzonym sens uroczystości. Byli przedstawiciele władz samorządowych, służb mundurowych, dyrektorzy placówek oświatowych i instytucji kulturalnych. Nie zabrakło oczywiście inicjatora całego przedsięwzięcia, prezesa fundacji Dziękujemy za Wolność Adama Zawadzkiego.
Młodzież przedstawiła wzruszający koncert utrzymany w duchu patriotycznym. Szczególnie zachwyciła Balladą o Rzeczypospolitej Kołakowskiego Marta Witan z II klasy SLO oraz Martyna Szlendak – licealistka z III klasy, która wyśpiewała aż dwie piosenki Panie generale i Jedna chwila z płyty Panny Wyklęte, Michał Pustoła przeczytał fragment książki Luizy Łuniewskiej Szukając Inki dotyczący egzekucji Danusi. Wystąpił zespół Kreska z patriotycznymi balladami m.in. Zbroją J. Kaczmarskiego. Jak trafnie podsumował w swym podziękowaniu starosta Tarczyński, była to piękna lekcja wychowania patriotycznego.
Po programie artystycznym, który w sercach zgromadzonych poruszył najczulsze struny, przyszła pora na przemówienia. Adam Zawadzki odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy, w którym wspomina żołnierzy drugiej konspiracji stających zbrojnie przeciwko sowieckiemu imperium, walczących z funkcjonariuszami i współpracowników aparatu bezpieczeństwa, obnażających kłamstwa partyjnej propagandy. Prezydent sprawował patronat narodowy nad tegorocznymi obchodami ku czci Żołnierzy Wyklętych. Podziękował wszystkim, dzięki którym prawda o tamtym zrywie została przechowana dla potomnych i wyszła z ukrycia.
Krystyna Pawłowicz przypomniała, że znakiem rozpoznawczym Żołnierzy Niezłomnych był ryngraf z Matką Boską, który nosili na piersi. Dodała, iż często przemilcza się, że głęboką motywacją i inspiracją była dla nich religia i wiara. Nie bez powodu głównym zawołaniem było hasło Bóg Honor Ojczyzna i kolejność wyrazów nie jest przypadkowa. W Polsce nie było rozliczenia, a gruba kreska zakłamała nasze życie i historię i to wymaga odkłamania – dodała posłanka.
Burmistrz Jakubowski z przekonaniem stwierdził, że historii nie da się przekłamać, zafałszować, bo ona zawsze znajdzie drogę, by do nas dotrzeć. Pamięć o Żołnierzach Wyklętych porównał do kaganka niesionego przez dzieje, dzięki któremu mamy dziś wolną Polskę. W nieoczekiwanej ripoście posłanka Pawłowicz dodała uszczypliwie, że burmistrz nie był zainteresowany dbaniem o miejsce pamięci katorgi katyńskiej i ni posprzątali ubeckiej kaźni w Mińsku Mazowieckim przy ul. Warszawskiej.
Zawadzki podziękował wszystkim organizacjom i instytucjom, bez których obchody w takiej postaci nie odbyły by się. Podziękował honorowemu komitetowi złożonemu z dzieci Żołnierzy Wyklętych oraz fundacji Niezłomni.
Odsłonięcie tablicy pamięci upłynęło w duchu religijno-patriotycznym. Rozpoczęło się wspólną modlitwą. W padającym deszczu ze śniegiem odsłonięto tablicę pamięci Żołnierzy Wyklętych i kamień poświęcony Ince. Zziębnięci członkowie delegacji - kombatanci i uczniowie, parlamentarzyści, władze oświatowe, samorząd lokalny, służby mundurowe, placówki oświatowe, stowarzyszenie Aby Polska była Polską oraz instytucje kultury złożyły kwiaty i znicze w miejscu czci poległych. Obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych zakończyły się, jednak Fundacja Niezłomni prowadzi poszukiwania, ekshumację i identyfikację genetyczną walczących w drugiej konspiracji i ofiar komunistycznego terroru, a w minioną sobotę zorganizowała kwestę na ten cel.
Numer: 11 (962) 2016 Autor: Paulina Bratkowska-Auch
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ