Dębe WielkieDębe Wielkie seniorów i jubilatów

Dębski pomysł na połączenie święta babć i dziadków z uroczystością złotych godów małżeńskich był jednocześnie dobry i niefortunny. Z jednej strony jubilaci mieli okazję zobaczyć rewię piosenek z ich lat młodości, z drugiej zaś zabrakło kameralnej atmosfery, tak charakterystycznej dla spotkań z okazji wręczenia medali za półwieczne życie we dwoje... Było więc kameralnie tylko dzięki obecności naszej kamery, która chwytała emocje wspólne dla pokoleń dziadków i wnucząt. Tak wiekowo odległych, a mentalnie bardzo sobie bliskich...

Bliska dal

Wszystko zdarzyło się w ostatni czwartek stycznia w hali sportowej gimnazjum, która tym razem miała niezłe warunki foniczne, bo pierwszy raz była wypełniona liczną widownią usadzoną nie tylko na trybunach. Do tego obfity chór i dwie drużyny odgadujące śpiewany przebój ze złotej listy polskich hitów rozrywkowych. Prawie jak w teleturnieju ze śpiewającymi fortepianami, z tym że rolę drużyn przejął wspomniany chór liczący co najmniej pół setki żeńskich i męskich głosów. Wśród nich soliści – Kacper Mróz, Katarzyna Mazurowska, Milena Zgódka, Michał Laskus, Oliwia Bylinka, Paweł Byszuk, Karolina Bakuła, Kamil Buczek, Aleksandra Ambroziak oraz prowadzący rewię Damian Woźnica z Kamilem Buczkiem.
Tak więc śpiewom, a nawet tańcom nie było końca, by stało się zadość tytułowi spektaklu, że... cała sala śpiewa z nami, tańcząc walca, walczyka, parami... Tak oto sala sportowa zmieniła się w kawiarnię, gdzie goście mogli skorzystać z gimnazjalnych przysmaków, a szczególnie kawy. Dla seniorów przewidziano również upominki oraz rozlosowano wyjątkowe prezenty jak cztery wejściówki na kabaret „Cud medyczny w Wilkowyjach”, które ufundowała dębska gmina.

Oczywiście nie dla wszystkich przybyłych około 180 seniorów, którzy podziwiali występ dębskich gimnazjalistów. Podobało się, więc uczniowie już dziś myślą, jak przygotować przyszłoroczne spotkanie. Nie bez pomocy Anny Sadowskiej, Marzeny Borkowskiej, Martyny Chacińskiej-Pawlak, Doroty Późnieckiej, Sylwii Szymczak, Barbary Czabańskiej, Anny Kalinowskiej, Ewy Miros, Moniki Budzińskiej, Renaty Dołkowskiej, Małgorzaty Bedyńskiej, Magdaleny Dymek oraz Bożeny Caban-Drzewińskiej.
Antraktem śpiewnej zabawy było wręczenie medali za 50 lat małżeństwa. Z 18 zaproszonych par przybyło 9, a wśród nich sześć z samego Dębego, cztery z Chrośli, a reszta z pozostałych wiosek i siół. Rolę spikerki pełniła Małgorzata Gańko, która kieruje USC prawie 25 lat i zasłużyła na własny benefis. Wójt Kalinowski wręczał medale z życzeniami, a jubilaci z trudem dążyli do władz w świetle jupiterów.
Niestety, nie znamy szczegółów z życia jubilatów i ich dzietności, bo – jak już pisałem – zabrakło kameralnej atmosfery do małżeńskiej spowiedzi. Jeśli jednak któraś z par wychowała co najmniej czworo dzieci, prosimy o kontakt /608 410 762/. Odwiedzimy na pewno i z nagrodą.

Numer: 7 (958) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *