Licea ZS-1 czyli Budowlanki zdominowały klasy mundurowe. Nie tylko na co dzień, ale także podczas balu w auli szkoły, która pomieściła cztery klasy licealistów i pełny balkon ich gości. Wszyscy zobaczyli nie tylko szyk i dumę licealistów, ale także parawojskową kulturę, która – jak się okazało – jednak różni się od cywilnej ogłady

Mundury kultury

Zaczęli inaczej niż w innych szkołach, bo bezpośrednio od tańców. I tak jako pierwsza zatańczyła A-klasa wojskowa, której poloneza poprowadziła dyrektor Małgorzata Beczek z wychowawcą klasy Mariuszem Piórkowskim. Drugiej w kolejności klasie psychologiczno-prawnej towarzyszyła wychowawczyni Wioletta Kucińska z dyrektorem Pawłem Domagałą. Do kolejnego poloneza poproszona została klasa III B, a tam brylowała wychowawczyni Małgorzata Szuba i uczeń Piotr Kaim.
Ostatnia zatańczyła wojskowa B-klasa, a w pierwszej parze honorowego poloneza szła wicedyrektor Elżbieta Parol z chlubą szkoły – Karolem Łuniewskim. W drugiej parze zatańczył wychowawca Wojciech Jackowski z uczennicą Anną Gałązką. W ten sposób czas honoru splótł się z czasem wojskowej kultury i całą aulę wypełnili przyszli maturzyści z wybranymi partnerkami, lub – jak w klasie psycho-prawnej – maturzystki z kolegami. Całość pięknie dopełniły dwa walce. Pierwszego tańczyli wszyscy, a drugi zaplanowali i wytańczyli wyłącznie wojskowi z klasy Łuniewskiego. Dzięki nim na sali zrobiło się cudnie jak na prawdziwym, dorosłym balu..
Klasy licealne Budowlanki nie mają większych osiągnięć maturalnych i olimpijskich, więc i mowy sceniczne nie były zbyt obfite. Kończyły się zazwyczaj podziękowaniami za trud i życzeniami dobrej zabawy, którą maturzyści mają za darmo na miejscu, więc mogą zainwestować w serwis stołowy czyli catering. Tak było, a w czasie sesji zdjęciowych doszło do bieliźnianego eksperymentu. To właśnie wojskowi z B-klasy pokazali napis STUDNIÓWKA 2016! umieszczony po jednej literze na czerwonych majtkach. Najpierw ujawnili go na bocznych schodach, a potem już oficjalnie w auli. Nikt się tego nie spodziewał, a jednak wrażenie było tylko fotograficzno- filmowe.
W sobotę bawią się technicy Budowlanki, a wśród nich laureaci olimpiad. Znowu będzie ciekawie...

Numer: 5 (956) 2016   Autor: J. Zbigniew Piątkowski