Ponad rok temu w trakcie kampanii wyborczej prasa informowała o tym, iż dalsze rządy Soszyńskiego doprowadzą w najbliższym czasie do niewydolności finansowej gminy Kałuszyn. Dziś właśnie po pełnym roku działań Soszyńskiego przewidywania stały się faktem. Miejska kasa jest tak niewydolna, że dla dalszego funkcjonowania miasta Soszyński zafundował mieszkańcom to, iż po raz pierwszy w dziejach historii Kałuszyna miasto czeka zmiana właściciela...

Kałuszyn rabowany

W niedawnym wydaniu tygodnika Co słychać? opublikowany został list mieszkanki Kałuszyna Anny Kopczyńskiej, w którym to liście mieszkańcy zapoznali się ze stanem faktycznym zadłużenia miasta jak również z dalszymi działaniami Soszyńskiego, tj. sprzedażą obligacji mienia komunalnego na spłatę zaciągniętych przez niego kredytów.
Z protokołu z sesji Rady Miejskiej z dnia 14 grudnia 2015 roku wynika, iż sam Soszyński nie ma już pomysłu, ani nie posiada wiedzy, w jaki sposób wyjść z kłopotów finansowych. W związku z tym, iż trzeba zacząć spłacać zaciągnięte kredyty, a pomysłu brak – desperat Soszyński zatrudnił firmę doradczą Aesco reprezentowaną przez pana Kamila Wawrzyńskiego, która za niemałe wynagrodzenie ma znaleźć sposób na nieudolne przez Niego zarządzanie miastem.
W Kałuszynie da się odczuć niezadowolenie z takiego obrotu sytuacji. Mieszkańcy gminy Kałuszyn są oburzeni, iż niezabezpieczone mienie gminy Kałuszyn ma nowego właściciela. W tym miejscu należy wskazać, iż mieniem komunalnym są budynki szkół, przedszkola, urzędu, drogi, zalew itp.
Gdzie podziały się pieniądze z miejskiej kasy, pytają? Odpowiedź jest prosta. Już na drugiej sesji Rady Miejskiej w Kałuszynie przewodniczący Pełka przedłożył projekt uchwały, który dał Soszyńskiemu prawie 12 tysięcy pensji, a w skali roku 139.584 zł wynagrodzenia. W zamian Soszyński zaproponował przewodniczącemu Pełce 900 zł diety miesięcznej. Pracę również otrzymała córka szefa rady – Anna Pełka, która bez odpowiedniego wykształcenia została wybrana spośród dużego grona osób kompetentnych na pracownika Urzędu Miejskiego w Kałuszynie. Nie spełniała kryterium wykształcenia wymaganego, tj. do spraw podatkowych, lecz spełniała inne kryterium - ma prawo jazdy kat. B. Inne CV osób posiadających wymagane wykształcenie, a nie posiadające prawa jazdy zostały odrzucone. Warto również wskazać, iż z oświadczenia majątkowego zamieszczonego na stronie urzędu, pełniący obowiązki sekretarza Arkadiusz Czyżewski z miejskiej kasy wyprowadził w formie pożyczki na korzystnych warunkach kwotę 24 440 zł na budowę domu.
Taki obrót spraw powoduje, iż ci, co są przy żłobie, biorą, ile się da. Zaś mieszkańcy zapłacą za to z własnego portfela.

Numer: 4 (955) 2016   Autor: Członkowie SPZK