Tydzień z prawem (100)

Sąsiadka ogrodziła prawie dwa hektary pola. Metalowy, obronny płot postawiła do samych znaków granicznych, wytyczonych przez geodetę. Zrobiła sobie w nim furtkę i wychodzi na moją działkę, by je malować. Ja na to nie wyrażam zgody, a ona twierdzi, że mnie zmusi, bo chce mieć drogę konieczną za swoim ogrodzeniem do jego konserwowania. Działka sąsiadki ma ponad 40 metrów szerokości, a moja jest o połowę węższa. Czy powinna zostawić sobie pas gruntu za ogrodzeniem, żeby mogła je pomalować? Czy ma prawo żądać ode mnie pasa gruntu za jej ogrodzeniem?

Święta własność

Adwokat Agnieszka MalczykWięcej w prenumeracie cyfrowej.