Kalejdoskop
Okazuje się, że węglem oraz jego pochodnymi w tradycyjnych kotłach zasypowych, pozbawionych skomplikowanej elektroniki, też można palić czysto i bez dymu.
Ciepło bez dymu
Trzeba wiedzieć tylko jak i zmienić nieco swoje nawyki. Jeżeli z komina unosi się bardzo duża ilość dymu oznacza to, że przy paleniu w piecu popełnianych jest kilka standardowych błędów. Do tych błędów należy zanieczyszczony piec i komin, brak dopływu powietrza do kotłowni, duszenie pieca poprzez ograniczanie mu dopływu powietrza - całkowicie zamknięte drzwiczki, wrzucanie rzadko, ale dużej ilości paliwa, przewymiarowany piec - niewykorzystywany zgodnie z zaleceniami producenta, zamknięty szyber w celu spowolnienia spalania, utrzymywanie niskiej temperatury spalania. Jak więc prawidłowo rozpalać w piecu i jak podkładać, aby zminimalizować ilość powstającego dymu, a tym samym zaoszczędzić na spalanym paliwie? Najważniejsze jest rozpalanie od góry, a nie od dołu oraz palenie kroczące, czyli sypanie nowego paliwa obok żaru a nie na żar. Okazuje się, że paląc czysto nie tylko ograniczamy zanieczyszczenie powietrza, ale i oszczędzamy, ograniczając nawet o 30% zużycie opału. Można też wymienić stary, nieefektywny kocioł na nowy. Obok czystszego powietrza, możemy zaoszczędzić na opale i poprawić sobie komfort użytkowania. Właśnie Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej realizuje program o nazwie KAWKA. Z tego programu można uzyskać dotacje na wymianę pieca na bardziej efektywny bądź podłączenie się do sieci ciepłowniczej. A dzięki programowi PROSUMENT można uzyskać dotację na montaż alternatywnych źródeł energii w swoim domu, by powstające nadwyżki móc oddawać do sieci. Ze środków NFOŚiGW można również otrzymać dotację na budowę domów energooszczędnych.
Numer: 51/52 (950/951) 2015 Autor: (jaz)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ