Akcja dekomunizacji nazw ulic trwa nie tylko w Mińsku. Dyskusję na ten temat wszczęli radni Sulejówka w związku z podjęciem uchwały dotyczącej zmiany nazw ulic Janka Krasickiego, Marcelego Nowotki i Zygmunta Berlinga. Jak się okazuje nawet to, co wydaje się oczywiste dla aktywistów, takie nie jest dla ogółu...
Komuna Marszałka
Radna Małgorzata Lubecka dla rozjaśnienia sprawy odczytała skrócone informacje o byłych działaczach komunistycznych, którzy stali się patronami ulic w Sulejówku i ku wstydowi większości nadal nimi są. Przypomniała Marcelego Nowotkę, który wydawał wyroki śmierci na osoby narodowości polskiej, a w wojnie bolszewickiej stał po stronie sowieckiej Rosji. Także Janka Krasickiego – aktywistę w propagowaniu kultu Stalina i uczestnika krwawych deportacji ludności polskiej i wreszcie Zygmunta Berlinga, który agitował, by Polskę włączyć do Związku Sowieckiego jako republikę i został skazany na śmierć za dezercję z armii Andersa...
Radni nie mają wątpliwości, a przynajmniej nie ma ich zdecydowana większość. Jednak trzeba również przekonać do pomysłu mieszkańców patriotycznego miasta. Niestety, ludzie mimo wiedzy zawartej w ulotkach, które rozdawał radny Janusz Czarnocki, nie są chętni zmianom. Boją się zwłaszcza wymiany dokumentów, opłat z tym związanych i licznych komplikacji, które mogą napotkać.
Jednak radni są tak zdeterminowani, że proponują dowożenie starszych mieszkańców do Mińska, a Anna Faluta obiecała publiczne, że nieodpłatnie pomoże przygotowywać wnioski o zmianę adresów do ksiąg wieczystych. Zenon Dąbrowski stwierdził nawet, że to rada miasta musi przeciąć wszelkie wątpliwości, bo z mieszkańcami ciężko będzie dojść do konsensusu.
Uchwała została podjęta i tylko dwoje radnych wstrzymało się od głosu. Prace komisji oświaty mają zmierzać do tego, by przekonać opornych sulejówczan.
Numer: 50 (949) 2015 Autor: Paulina Bratkowska-Auch
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ