HalinówMajątki władzy - Halinów

Wiadomo, że im bliżej Warszawy, tym gminne kasy pełniejsze. Ale nie tylko gminne, bo także różnica w zamożności radnych jest zauważalna. Widać to doskonale na przykładzie gminy Halinów, gdzie samorządowcy nieźle zarabiają, a do tego potrafią odłożyć sobie na koncie ładne sumki oraz nie oszczędzać na samochodach. Oczywiście nie wszyscy, ale o tym dalej...

Ruchome konta

Majątki władzy - Halinów / Ruchome konta

Radni nie wybrali najbogatszego spośród siebie na przewodniczącego. Nie wybrali nawet drugiego czy trzeciego, bo Marcin Pietrusiński w naszym zestawieniu znalazł się na 9 miejscu. Jego majątek można wycenić na prawie 900 tysięcy, jednak to nie- Wiadomo, że im bliżej Warszawy, tym gminne kasy pełniejsze. Ale nie tylko gminne, bo także różnica w zamożności radnych jest zauważalna. Widać to doskonale na przykładzie gminy Halinów, gdzie samorządowcy nieźle zarabiają, a do tego potrafią odłożyć sobie na koncie ładne sumki oraz nie oszczędzać na samochodach. Oczywiście nie wszyscy, ale o tym dalej... wiele w porównaniu z pierwszą Krystyną Sęk i drugim Dawidem Wojdą.

Stan posiadania Krystyny Sęk przedstawia się w dość wyjątkowy sposób. Jest ona współwłaścicielką nieruchomości o łącznej wartości przekraczającej 5 mln, a reszta podanych w oświadczeniu kwot jest tylko dodatkiem. 22 tysiące na koncie oraz Fiat Ducato warty 28 tysięcy dają się łatwo zsumować, a zarobki radna oszacowała w sumie na około 1800 zł. Z tego większość stanowić ma dochód z kwiaciarni. Nie wiadomo tylko, czy to rzeczywiście jest kwota z całego roku, bo praca za 1300 zł rocznie nie wydaje się zachęcająca.

Także Dawid Wojda ma szereg nieruchomości o sporej wartości, a także spore środki na koncie. Jednym ze źródeł jego utrzymania jest firma zajmująca się pochówkiem zwierząt, z której osiągnął w ubiegłym roku prawie 25 tysięcy. Oprócz tego podejmował się on innych prac, a także zarabiał na wynajmowaniu lokalu. Radny Wojda wydaje się także być miłośnikiem motoryzacji, ponieważ jest właścicielem aż trzech aut - rzadko spotykanego SsangYong, Forda oraz Mercedesa - które oszacowaliśmy na około 45 tysięcy.

Ponad 100 tysięcy na koncie ma jeszcze trzech radnych. Adam Rudnicki i Krzysztof Mościcki jako jedyni posiadają papiery wartościowe. Pierwszy o wartości 18, a drugi ponad 50 tysięcy. Wśród radnych Halinowa wyraźna jest więc tendencja oszczędzania, co w przypadku innych gmin naszego powiatu nie jest takie oczywiste.

Na taki stan niezaprzeczalny wpływ ma wysokości zarobków. Wśród najlepiej zarabiających czołowe miejsce przypada Andrzejowi Piekucińskiemu, który, jak sam podaje, jest IS Service Manager CEE, a praca ta przynosi mu ponad 200 tysięcy rocznie. Natomiast Bogumiła Januszewska ma agencję ubezpieczeniową, która przynosi jej ponad 100 tysięcy. Tylko Przemysław Mirosz nie miał zarobków (poza dietą radnego), chociaż nie zadeklarował się jako bezrobotny, a pracownik sklepu spożywczego.

Na koniec sprawdźmy tradycyjnie już stan zmotoryzowania. Większość samorządowców przyznała się do posiadania jednego albo kilku aut wartych więcej niż 10 tysięcy. Obok wspomnianych pojazdów Krystyny Sęk i Dawida Wojdy zwraca też uwagę Kia Rio Marcina Pietrusińskiego, Renault Trafic i Mercedes Elżbiety Woźniakowskiej, Toyota RAV4 i Land Rover Andrzeja Piekucińskiego. Jan Papis jako jedyny pochwalił się posiadaniem pojazdów i maszyn pomocnych w rolnictwie.

Gmina Halinów pomimo, że w większości wiejska, to radni mogą bez problemu równać się z miejskimi. Warszawa przyciąga jednak do siebie pieniądze.

Numer: 47 (946) 2015   Autor: Łukasz Kuć





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *