Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki polsko-żydowski

Ksiądz Jan Twardowski w liryku Bliscy i oddaleni napisał, że bliscy boją się być blisko, żeby nie być dalej.

Mniej oddaleni

Te strofy zainspirowały kilkoro mińszczan, aby wskrzesić choć na chwilę ducha naszych sąsiadów, Żydów, obecnych z nami od czasów Mieszka. I tak porwani pasją Katarzyny Łaziuk /robi doktorat o mińskich żydach/ zaczęli działać. P owstał plan dwóch dni kultury żydowskiej. Wszystko odbywało się w gościnnych progach mińskiej biblioteki.

Pierwszego dnia miało miejsce czytanie utworów autorów żydowskiego pochodzenia, wieczorem obejrzeli Wielką ciszę – film o tematyce antysemityzmu w przedwojennych Czechach. Projekcję poprzedziło otwarcie wystawy reprodukcji fotografii Mińska Mazowieckiego sprzed lat, ze szczególnym uwzględnieniem getta w naszym mieście czy pożaru szkoły przy Siennickiej.

Drugiego dnia od rana wolontariusze z mińskich szkół zakasali rękawy i przeprowadzili warsztaty dla klas I-III SP traktujące o wielokulturowych miejscach, jakim był również Mińsk. Potem starsze dzieci dowiedziały się, co to jest szabas i wykonały besaminkę, czyli puzderko na wonności obecne w wielu żydowskich domach.

Dla młodzieży przewidziano grę miejską przygotowaną przez nauczycielkę historii Ewę Borkowską oraz młodzież GM-2. Po południu dorośli dowiedzieli się dużo o koszernej kuchni, wzięli udział w warsztatach kulinarnych, czyli razem gotowali i smakowali.

Wieczorem zaś młodzież ze szkoły przy Pięknej pod okiem Daniela Gałązki wyśpiewała dawne czasy. Koncert uświetniły świeże interpretacje żydowskich szlagierów. Dziękowała organizatorka, a wszyscy przez chwilę poczuli się już mniej oddaleni.

Numer: 46 (945) 2015   Autor: (jaz)





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *