Walka o wstrzymanie działań zmierzających do powstania wysypiska śmieci w Michałowie trwa.

Wiąz śmieciowy

Po odwołaniu złożonym do wojewody, który odmówił pomocy mieszkańcom Michałowa, wojewódzki sąd administracyjny przyznał rację stowarzyszeniu Zielony Wiąz i uznał je za stronę w postępowaniu administracyjnym.

To zaniepokoiło MPO i władze Warszawy. Jest to zresztą wielki sukces, bo dotąd stroną było jedynie nadleśnictwo Drewnica, które też wiele nie wskórało. Zaniepokoiło na tyle, że kilka dni temu MPO złożyło wniosek do Naczelnego Sądu Administracyjnego o kasację tego wyroku. Zebranych na sesji rady gminy poinformował o tym radny Jan Stankiewicz mający świeże informacje od prawnika. Niestety ani prezes MPO ani wiceprezydent Warszawy nie zająknęli się o tym zamiarze na ostatnim spotkaniu, które miało miejsce w Urzędzie Miasta Halinowa w październiku b.r. Zapewniali jedynie, że nadal chcą rozmów i negocjacji, ale - jak twierdzi prezes stowarzyszenia Zielony Wiąz - jest to tylko mydlenie oczu i nabijanie w butelkę.

Spór trwa, obie strony obstają przy swoim. Burmistrz Halinowa wraz z przewodniczącym rady miasta przedstawili wariant drogi dojazdowej od strony Zielonki, bo nie dopuszczają możliwości dojazdu od strony Michałowa, zawnioskowali też, że jeśli inwestorzy, jak sami mówią, mają plany tylko zagospodarowania odpadów po spalaniu, to niech starają się o pozwolenie na budowę tylko w tym zakresie i zmienią decyzję środowiskową oraz plany zagospodarowania, bo do tej pory nic nie jest z nimi zgodne. Stankiewicz nie dopuszcza żadnych kompromisów, nie idzie na żadne ustępstwa i nie wyobraża sobie, jak można cokolwiek ugrać w sprawie, jak to zasugerował radny Rudnicki. Prezes Wiązu a tym samym sołtys Michałowa obiecał swoim mieszkańcom, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by wysypisko nie powstało. A jeśli się nie uda, zrezygnuje ze wszystkich powierzonych mu funkcji, przestanie bowiem być wiarygodny. Panie Janku, potrzeba nam takich, którzy walczą nie tylko do końca, ale także po końcu i znów od początku...

Numer: 45 (944) 2015   Autor: (pab)