Uroczystość ślubowania wymaga odpowiedniej oprawy i warunków, między innymi przestrzeni i organizacji. Była oprawa i... dobre chęci.

Stłoczone maluchy

Sala gimnastyczna w dębskiej podstawówce była wypełniona po brzegi, a przestrzeń pomiędzy ślubującymi pierwszakami a widownią minimalna. Ogromna liczba rodziców i liczne  rodzeństwo z aparatami fotograficznymi uniemożliwiało skupienie na przedstawieniu, które wraz z wychowawcami przygotowały pierwszaki. Dzieci bardzo się starały, ale prawie nie było ich słychać, a nauczycielki nie znajdowały miejsca, by być blisko uczniów iwesprzeć ich podszeptywaniem. Ustawione w kilku rzędach maluchy były słabo widoczne, a te na końcu miały świetną okazję do pogadania... Szkoda, bo scenografia była profesjonalna, bajkowy Pinokio zabawny, a nauczycielki na pewno włożyły w przedstawienie mnóstwo pracy. Jednak pasowanie zostało dokonane przez dyrektora ZS Krzysztofa Reka, a dzieci przyjęte w poczet uczniów. Może hala sportowa, której warunki bardziej sprzyjają takim uroczystościom.

Numer: 44 (943) 2015   Autor: (pab)