Policjanci uczulają, żeby w okresie jesiennym szczególnie zwracać uwagę na dzikie zwierzęta, które mogą pojawić się na jezdni.

Zwierz nie zna przepisów...

Tylko we wrześniu na drogach powiatu mińskiego doszło do 10 zdarzeń drogowych z udziałem dzikiej zwierzyny. Trzy z nich miały miejsce na DK-2. W Marysinie doszło do zderzenia z łosiem, a w Choszczówce Stojeckiej i Ignacowie auta zderzyły się z sarną. Także pojawienie się na drodze sarny było przyczyną wypadków w Kątach Goździejewskich i Chróścicach, łosie wyskakiwały natomiast jeszcze w Józefinie, Stanisławowie i Mikanowie. Także dziki wbiegają pod koła. Tak było w Pogorzeli i Stojadłach. Policjanci apelują – zwolnijmy i jeźdźmy ostrożnie, dzikie zwierzęta nie znają przepisów. Kiedy zobaczymy znak „dzika zwierzyna”, po pierwsze powinno się zwolnić, a następnie jechać spokojnie i uważnie. Jeżeli zobaczymy zbliżające się do krawędzi jezdni zwierzęta, użyjmy świateł bądź klaksonu - spłoszone uciekną szybciej. Trzeba pamiętać, że zwierzę oślepione światłami, może nagle się przestraszyć i znieruchomieć, wtedy należy zwolnić i bardzo powoli je ominąć, bądź poczekać, aż opuści jezdnię. Nie powinno się natomiast wychodzić z samochodu w celu płoszenia zwierzęcia, bo może być agresywne bądź chore.

Numer: 41 (940) 2015   Autor: (kpp)