Powiat mińskiPowiat miński pracujący

Informacja urzędu pracy o realizacji zadań powiatu w zakresie promocji zatrudnienia oraz aktywizacji lokalnego rynku pracy brzmi dość oficjalnie. Nie do końca, a szczególnie, gdy o problemach rynku pracy mówi Grażyna Borowiec. Nie dość, ze sypie procentami jak z rękawa, to jeszcze straszy i żartuje...

Taka to robota

Podczas sierpniowej sesji rady powiatu dyrektorka PUP poinformowała, że bezrobocie ogólnie się zmniejszyło. W zeszłym roku było 1104 osoby bezrobotne więcej. Dziś jest to 4341, w tym 2236 kobiet i 2105 mężczyzn. Stopa bezrobocia w powiecie wynosiła 11,7%, a teraz jest 9,6%. To sukces, ale 13 miejsce powiatu na Mazowszu daje podejrzenie, że jest jeszcze sporo roboty...

Wskaźnik zatrudnienia wyższy jest od krajowego. W kraju wynosi ponad 76%, a w powiecie mińskim ponad 83%. Efektywność kosztowała PUP 10 tys. zł na osobę, czyli tysiąc mniej od krajowej średniej, z czego znowu możemy być dumni.

Największym problemem jest masowe rejestrowanie się obcokrajowców. I tak w 2013 r. było tych osób 587, w 2014 – 700, a w tym roku do końca sierpnia jest ich już 1407 z Ukrainy, Białorusi i Mołdawii. Nie rzecz w liczbach, a fikcyjnej rejestracji w fikcyjnych firmach, które tylko tym się zajmują.

Dyrektor podsumowała także, że w tym roku są słabsi bezrobotni czyli tacy, którzy wymagają wiele pomocy. Bezrobotnych bowiem dzieli się na trzy profile. Pierwszy nie wymaga pomocy urzędu – dziś 105 osób, profil drugi to 2776 osób, które wymagają wsparcia finansowego (np. środki na działalność gospodarczą, staże, szkolenia). Ostatnia grupa to 1375 osób, których dotyczy aktywizacja i integracja prowadzona obecnie w Jakubowie i Kałuszynie.

Realizacja planu finansowego przebiega spokojnie. Mają ponad 12 milionów na wspomaganie bezrobotnych czyli stypendia, staże, refundacje, roboty publiczne, bony zatrudnieniowe, stażowe, szkolenia itp.

PUP śledzi też kwestię zwolnień grupowych. Wiadomo o zwolnieniach w firmach takich jak PKO BP, PZU SA, Alior Bank, PZU na życie SA. Nie wiadomo, ile osób zostanie zwolnionych w tych firmach, ale nie są to masówki. Natomiast masowo mają być zwolnieni pracownicy w Colgate-Palmolive. Do 30 września 2015 zwolnią 144 osób, z których 80 osób zgłosi się do PUP w Mińsku. Wiele z tych osób ma powyżej 50 lat. Pracownicy mińskiego Urzędu jeździli tam, aby wytłumaczyć zwalnianym, jak i gdzie maja się rejestrować, na czym polegają świadczenia przedemerytalne, zakładanie działalności gospodarczej itd. Również w kałuszynskim Posti szykują do zwolnienia 58 osób.

Urząd zgłosił się do konkursu na projekty mobilności ponadnarodowej i przystąpił do projektu „bądźmy mobilni – wygrajmy przyszłość”. Są to praktyki dla osób 18-35 lat i trwają w sumie 60 dni w różnych krajach i na różnych stanowiskach, a wartość projektu to ponad 1,6 mln złotych.

PUP przystąpił także do projektów partnerskich jak SUKCES , OKNO NA ŚWIAT, NOWY START AKTYWNOŚCI ZAWODOWEJ. PUP promuje Krajowy Fundusz Szkoleniowy, dzięki któremu mają skierowania na szkolenia dla przedsiębiorców +45. Mimo promocji mało jest przedsiębiorców tym zainteresowanych, np. w Sulejówku wysłano 400 maili, przyszło 9 osób. Tymczasem organizowane są także coroczne targi pracy i zawsze udaje się zainteresować 30-40 pracodawców.

Dyrektor odkryła także, że zadaniem samorządu powiatu jest monitoring zawodów deficytowych i nadwyżkowych, udział w badaniach na ten temat, plany zatrudnienia i zapotrzebowania pracodawców, wskaźniki rynku pracy. Prowadzą również badania nad przedsiębiorczością i kto nie uległ kryzysowi i nadal prowadzi działalność gospodarczą. Nagród za taką cierpliwość jeszcze nie ma...

Numer: 39 (938) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *