Dariusz Kraszewski i Monika Uścińska ciągle jeszcze kierują radą gminy w Stanisławowie. Jednym z ich ostatnich pomysłów było przeprowadzenie elektronicznej ankiety na temat funkcjonowania gminnej służby zdrowia.

Ankieta zdrowia

Zainteresowanych nie było wielu, bo na pytania w ciągu miesiąca odpowiedziało zaledwie 185 osób. Jednak nawet tak nieduża liczba daje pewną wiedzę na temat nastrojów.

Okazuje się, że większość ankietowanych korzysta na co dzień z niepublicznej służby zdrowia, ale jest z niej zdecydowanie niezadowolona. Pojawiła się także seria pytań o elementy funkcjonowania tych placówek. Jak łatwo się domyślić, największą bolączką są długie kolejki i czas oczekiwania na badania, ale także nieuprzejmy personel, niedostepność lekarzy oraz brak zainteresownaia problemami pacjenta. Większość opowiedziała się też za tym, aby gmina wspierała niepubliczną służbę zdrowia.

Na koniec jeszcze garść danych statystycznych. W przeważającej części to kobiety zainteresowąły się ankietą, a dominujący przedział wiekowy to 31-40 lat, chociaż rozłożył się on dosyć równomiernie.

Przewodniczący Kraszewski chce powtórzyć ankietę na szerszej próbie. Według niego nawet tak mała liczba odpowiedzi jest cenna dla rządzących gminą. Teraz należy zainteresować się zdaniem mieszkańców tych wsi, które miały najmniejszy udział w ankiecie. Zdaniem przewodniczącego najważniejsza jest informacja, że oczekiwane jest wsparcie finansowe ze strony gminy. I to jest konkret, o którym można dyskutować.

Numer: 38 (937) 2015   Autor: (łk)