Powiat mińskiPowiat miński na zdrowie

Kto próbował leczyć się w mińskim szpitalu, zna gorzką prawdę, że przez ostatnie ćwierć wieku nie było w nim ani dobrego gospodarza, ani pomysłu na uzdrowienie obolałej infrastruktury i kulejących opinii pacjentów. Dopiero rządząca w tej kadencji koalicja PiS-Twój Powiat nadała zmianom nowy kierunek. Starostom oraz przewodniczącemu Milewskiemu udało się uratować szpital przed prywatyzacją, a decyzją rady powiatu przeprowadzono konkursy na nową kadrę zarządzającą placówką. Rozmawiamy z Arturem Więckowskim – nowym dyrektorem Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej powołanym poniedziałkową decyzją zarządu powiatu

Szpital zaufania

Panie dyrektorze, gratuluję wyboru, ale ten wybór to jednocześnie pytania o przyszłość mińskiego szpitala. W skład komisji konkursowej, która dała panu jednomyślną rekomendację weszli przedstawiciele kadry SPZOZ, rady społecznej szpitala, zarządu powiatu, jak też przedstawiciele każdego z ugrupowań reprezentowanych w radzie powiatu. Taki kompromis ponad podziałami daje nadzieję na kierowanie szpitalem w nowatorskim stylu. Czym zauroczył pan członków komisji?

- Nie wiem, czy zauroczyłem komisję, ale na pewno przekonałem do siebie jej członków. Przedstawiłem jasną i spójną koncepcję zarządzania szpitalem, pokazując śmiałe wyzwania i szanse, ale też możliwe zagrożenia. Ten szpital musi w końcu spełniać oczekiwania pacjentów, dlatego że nasza praca ma służyć tylko i wyłącznie im. Wygrałem ten konkurs ze świadomością, że moim pracodawcą tak naprawdę jest nie tyle powiat czy starosta, ale nasi pacjenci z okolicznych miast i gmin.

Pracownicy szpitala już od lat domagali się dyrektora, który nie jest lekarzem, tylko specjalistą od zarządzania. Pana doświadczenie menadżerskie nie pozwala mieć wątpliwości, że ten postulat załogi został spełniony. Poza tym nie musi się pan uczyć tej placówki od nowa. Od czego zatem pan zacznie?

– Mam to szczęście, że na poprzednich stanowiskach poznałem zarówno dotychczasowe modele zarządzania, jak też uczestniczyłem w procesach inwestycyjnych. Dzięki tym doświadczeniom wiem co i gdzie trzeba poprawić, aby opinia o naszej placówce była lepsza. Pacjenci nie mogą obawiać się wizyt w naszej placówce. Musimy na nowo odzyskać ich zaufanie. Realizujemy obecnie inwestycję, jakiej w mińskiej służbie zdrowia nie było od ponad 25 lat.

Jaką zmianę odczują pacjenci po przeprowadzonych inwestycjach?
– W powstającym obecnie pawilonie będą znajdować się nowoczesne bloki operacyjne wraz z salami pooperacyjnymi. Będzie to jakościowa zmiana o 180 stopni. Kompleks będzie uzupełniać Oddział Intensywnej Terapii oraz sterylizatornia pozwalająca poprawić standard dezynfekcji urządzeń medycznych. Rozpoczynam proces modernizacji szpitala, który zupełnie odmieni wewnętrzny wygląd oddziałów, poprawi ich estetykę i ergonomię. W wyniku tych prac nastąpi wymiana przestarzałych instalacji elektrycznych, wodno-kanalizacyjnych i centralnego ogrzewania. Jestem przekonany, że ten odnowiony szpital będzie spełniał oczekiwania pacjentów, a także ministerialne wymagania. Chciałbym również pilnie rozpocząć niezbędny i konieczny remont kapitalny przychodni przy ul. Kościuszki. Gołym okiem widać, że do zarządzania takimi inwestycjami i milionowymi kontraktami bardziej nadaje się menadżer niż lekarz. Jednak to kadra medyczna ma decydujący wpływ na jakość świadczonych usług…
– Moją ambicją jest stworzenie takich warunków, aby w naszym SPZOZ pracowali najlepsi fachowcy, którzy będą spełniać oczekiwania pacjentów. Na dzisiejszym rynku panuje duża konkurencja, brak specjalistów jest nie tylko naszym trudnym doświadczeniem, ale to oznacza, że należy zdwoić wysiłki w przyciąganiu kadry medycznej. Warto zastosować nowoczesne i zróżnicowane rozwiązania, wiążąc wysokie oczekiwania z umożliwieniem osobistego rozwoju. Wykorzystywanie twórczej energii, która jest w każdym pracowniku oraz stawianie ambitnych celów jest tym, co cechuje dziś nowoczesne organizacje. Bo dziś nikt nie lubi bylejakości w każdym wymiarze. Dlatego o naszym sukcesie zadecyduje umiejętne połączenie sprawnego przeprowadzenia inwestycji z wyraźnym skokiem jakości świadczonych usług. To jest właśnie moje zadanie.

Życzę, by się udało ku dobru szpitala i jego pacjentów. Sukces jest nam wszystkim bardzo potrzebny...

Numer: 36 (935) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *