Gmina oraz podlegające jej instytucje mają obowiązek prowadzenia w internecie Biuletynu informacji Publicznej. Kto tego nie robi, może narazić się na skargi. Tak było w Cegłowie, gdzie GOPS nie miał swojego BIPu, ale był podczepiony pod gminny.

Łowca uchybień

Wójt Uchman wyjaśniał, że to ze względu na oszczędności, ale teraz będzie już musiał to zmienić.Dodał też, jaka była prawdziwa inspiracja tej skargi. Otóż od pewnego czasu gminy unowocześniają swoje strony internetowe, porzucając stare rozwiązania. Okazuje się, że autorem wielu z nich był jeden człowiek, który czerpał z tego powodu korzyści. - Teraz zajmuje się on punktowaniem swoich byłych pracodawców i wyszukuje jakieś drobne nieprawidłowości - wyjaśniał wójt. Niech w takim razie pracownicy urzędów gmin mają się na baczności, bo także i na nich może przyjść skarga. Może ona jednak poprawić jakość gminnej informatyzacji.

Numer: 33 (932) 2015   Autor: (łk)