Od siedmiu lat jedyna w powiecie szkoła medyczna promuje publicznie walory zdrowia. Nie tylko w namiotach masażu, które wystawia podczas pikników, a szczególnie powiatowej majówki. Pod koniec roku Medyk organizuje konkursy i sprawdziany wiedzy z ochrony zdrowia, by uzmysłowić jego znaczenie młodszym koleżankom i kolegom z liceów i techników. Siódma edycja przebiegła z mottem chorób cywilizacyjnych XXI wieku

Siódme zdrowie

Medyczna Szkoła Policealna w Mińsku Mazowieckim organizuje corocznie powiatowe dni promocji zdrowia. Tuż po
rozpoczęciu nowego roku szkolnego ogłasza konkurs wiedzy, który składa się z dwóch etapów. W pierwszym poszczególne szkoły średnie wyłaniają trzech najlepszych uczniów, a w powiatowym finaliści rozwiązują test tematyczny
przygotowany przez nauczycieli Medyka. W skład komisji wchodzą jednak nauczyciele wszystkich szkół zainteresowanych konkursem. W tym roku szkolnym do konkursu przystąpiło 15 uczniów z 5 szkół naszego powiatu. Bez już mińskiego Zespołu Szkół Agrotechnicznych, LO w Mrozach, Salezjańskiego LO oraz Mechanika. Dyrekcje tych szkół nie przedstawiły organizatorom powodu absencji.
Tematyką tegorocznego konkursu były choroby XXI wieku. Właśnie z tak obszernej wiedzy uczniowie pisali  sprawdzian. Komisja w składzie Wanda Wasilonek, Marzena Augustyniak-Chojecka, Jolanta Przyłucka, Jolanta Krzyżanowska, Beata Biszkowiecka-Rokicka Sylwia Kowalczuk i Joanna Czeczko oceniła test i ustaliła laureatów konkursu. Aktualni czempioni to Olga Sobiepanek, Joanna Rybak i Bartosz Cabaj z ZSE, Damian Kierzkowski i Rowicka Angelika z ZS MSC oraz Katarzyna Michalczyk z ZS-1. Uczniowie wyrażali też choroby XXI wieku plastycznie. Najlepsze plakaty wyszły z wyobraźni Natalii Pacek z ZS-1 im. K. Wielkiego, Karoliny Chylińskiej z ZS w Siennicy 
Jagody Florczykiewicz z ZSE. Nagrody i upominki ufundowało mińskie starostwo i Medyczna Szkoła Policealna, w której dyrektoruje Krystyna Milewska-Stasinowska.
To właśnie ona zapraszała gości z władzami powiatu do tej dorocznej kampanii promującej zdrowie, której – prócz konkursów i testów – nieobce są referaty i występy jak najbardziej artystyczne.
Pierwszą eksplozję wiedzy przygotowali uczniowie, a właściwie duet Iwona Pilarczyk i Konrad Brzost, pokazując na ekranie najważniejsze, bo najbardziej dokuczliwe i śmiercionośne choroby cywilizacji konsumenckiej. To
otyłość, nadciśnienie tętnicze, nerwice, nowotwory i cukrzyca. Według prezentacji głównie chorujemy przez tzw. niehigieniczny tryb życia, nałogi i... obżarstwo. Można się zawstydzić, widząc efekty ludzkich słabości.
Znacznie dalej i głębiej poszedł dr nauk medycznych Dariusz Niedziałek. Ordynator mińskiej interny zajął się głównie
cukrzycą, która w ciągu ostatnich 20 lat stała się chorobą cywilizacyjną. Oznacza to, że obecnie co dziesiąty 40-latek choruje na cukrzycę. Mamy dwukrotnie więcej zachorowań w III RP niż w PRL-u, co daje wynik 2,5 miliona chorych, z których połowa nie wie, że ją ma. Wydajemy na nią ogromne pieniądze, ale i tak na walkę z cukrzycą przeznaczamy 600 dolarów na osobę, czyli 20 razy mniej niż np. Uwaga! Więcej zdjęć i reportaż filmowy na Medialu www.co-slychac.pl
Norwegia. W USA także dużo, ale i tak każdego dnia z powodu cukrzycy umiera tam ponad 500 osób, 66 traci wzrok, a 153 osobom obcina się kończyny. W Polsce takich danych nie ma, bo mogłyby być jeszcze bardziej zatrważające.
Mimo mniejszego u nas problemu otyłości, którą Amerykanom zafundowały bary z szybkim żarciem.
Ogólnie jest źle, a może być jeszcze gorzej, jeśli nie zaczniemy cukrzycowej edukacji. Tylko ona pozwoli wyrwać ludzkość z pocukrzycowych powikłań z udarami mózgu i zawałami serca na czele.
Aż strach było słuchać tych prognoz, ale na pewno warto je obejrzeć w naszym filmowym reportażu. Może dzięki niemu zrozumiemy, że cywilizacja może zdrowiu służyć, a nie tylko je rujnować.

Numer: 2 (797) 2013   Autor: J. Zbigniew Piątkowski