Powiat mińskiRanking podstawówek 2015

Sprawdzian SP składał się z dwóch pisemnych części. Pierwsza zawierała zadania z języka polskiego i matematyki. W niektórych zadaniach szóstoklasiści w ciągu 80 minut wybierali jedną poprawną odpowiedź, a w innych – samodzielnie ją formułowali, np. pisali opowiadanie albo zapisywali rozwiązanie. Część druga to zadania z nowożytnego języka obcego z czasem 45 minut i tylko jedną poprawną odpowiedzią

Nauka jak przygoda

Ranking podstawówek 2015 / Nauka jak przygoda

Wyniki tegorocznego sprawdzianu pokazują, że uczniowie dobrze poradzili sobie z zadaniami z języka polskiego wymagającymi wyszukania w tekście informacji wyrażonych wprost i pośrednio. Z matematyki wykazali się umiejętnością opisywania części danej całości za pomocą ułamka na podstawie informacji przedstawionej graficznie. Uczniowie przystępujący do sprawdzianu z języka najlepiej poradzili sobie z rozwiązaniem zadań sprawdzających rozumienie ze słuchu i znajomość funkcji językowych.
Sprawdzian pokazał również umiejętności, które uczniowie klas szóstych szkoły podstawowej opanowali słabiej. Trudność sprawiło uczniom zadanie z zakresu świadomości językowej sprawdzające rozpoznawanie formy przypadka wyrazu użytego w wypowiedzi. Z matematyki najtrudniejsze okazało się zadanie, które wymagało umiejętności mnożenia oraz dzielenia ułamków dziesiętnych. W języku angielskim i niemieckim najtrudniejszym dla szóstoklasistów okazało się zadanie sprawdzające umiejętność stosowania środków językowych oparte na tekście.
Do sprawdzianu w województwie mazowieckim przystąpiło ponad 50 tysięcy uczniów, a w powiecie mińskim dokładnie 1510 szóstoklasistów.
Jak widać, nowością w tym roku jest podawanie wyników nie w punktach, a w procentach. To nawiązanie do przedstawianych już kilka lat wyników matur, ale niekoniecznie poprawiające poziom szkół podstawowych.
Zapewne wrażenie robią prawie 90-procentowe średnie wyniki dwóch szkół prywatnych z Sulejówka. Artur Abramowicz - dyrektor Moracza, czyli szkół im. Zofii i Jędrzeja Moraczewskich traktuje ten sukces jako osiągniecie, choć – jak pisze na www szkoły - rankingi, oceny, stopnie, testy są w edukacji ważne, ale nie najważniejsze. W Moraczu chcemy traktować naukę po prostu jak przygodę, a nie jak wyścig lub ciągłe udowadnianie sobie i innym wyższości jednego nad drugim.
Rzeczywiście, inne szkoły były słabsze i nie tylko dlatego, że miały mniej lub więcej uczniów klas szóstych. Bo jak zmierzyć czy porównać niewątpliwy sukces SP w Mistowie z czworgiem absolwentów z najlepszą w Mińsku Mazowieckim podstawówką salezjanów mająca 25 szóstoklasistów czy samorządową Piątką, która przygotowała do sprawdzianu 111 uczniów... W pierwszej jeden słabeusz może popsuć wyniki w 25 procentach, ale w liczniejszych szkołach krzywa Gaussa nie musi wcale podążać w wyższe rejony wiedzy.
Wyniki sprawdzianu wydają się więc miarodajne i rzeczywiście wskazywać poziom szkoły. Co ciekawe – w tym roku jesteśmy ciut więcej poziomu Mazowsza, a 27 z 52 szkół ma wyniki powyżej średniej powiatu.
Jeszcze ciekawszy jest fakt, że szkoły wiejskie niewiele ustępują miejskim, a najmniej w znajomości języka obcego, którym powiecie mińskim był wyłącznie angielski. Brak językowej różnorodności to kolejny znak czasu, ale wcale nie najlepszy z punktu widzenia naszych interesów i zachowania tożsamości kulturowej.
O ile nie dziwią pierwsze miejsca gmin miejskich, o tyle zastanawiająca jest różnica między najlepszymi, a najsłabszymi ośrodkami. Szybka poprawa z debatą oświatową na pewno jest potrzebna w Kałuszynie i Cegłowie, a przyda się w Latowiczu, Stanisławowie i Mrozach. Tym bardziej, że w porównaniu do np. mińskiej gminy, Siennicy czy Dębego Wielkiego mają skoncentrowany system kształcenia.
PS. O staninach i ewaluacji porozmawiamy już wkrótce z dyrekcjami najlepszych i najsłabszych szkół podstawowych powiatu mińskiego.

Numer: 26 (925) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *