Wyniki Świętojańskiego Maratonu Pływackiego nie były dla nikogo zaskoczeniem, gdy okazało się, że wygrał go jeden z kilku Polaków, którym udało się przepłynąć Kanał La Manche. To Bogusław Woźniak z Warszawy, który nie zdradzając nikomu swoich sportowych osiągnięć przystąpił do maratonu i już od pierwszych chwil wraz z Damianem Banasikiem z Duczek był jego faworytem.

Pływali jak wianki

W ostatecznym rozrachunku doświadczenie wzięło górę nad młodością i Woźniak uzyskał 10 600 m, a Banasik - 10 350 m. Panie tego dnia również dały popis wspaniałych umiejętności, bo Alicja Misiołek pokonała dystans 9850 m. Wszyscy wymienieni nawet na chwilę nie zatrzymali się, aby złapać przysłowiowy oddech, co dało Wożniakowi i Misiołkowej dodatkowe nagrody za najdłuższy dystans jednorazowo bez odpoczynku.
Ogólnie w Maratonie wystartowało 15 osób – profesjonalistów i amatorów/miłośników pływania – najkrótszy dystans to 2100 m – najdłuższy, jak wspomnieliśmy wyżej 10 600 m.
Niezależnie od pokonanego dystansu radość ze współzawodnictwa stała się udziałem wszystkich, a trzygodzinny maraton w Aquaparku Miejskim w Mińsku Mazowieckim należy zaliczyć do bardzo udanych. Jest to impreza klimatyczna, osoby które wzięły udział w latach poprzednich wracają, co organizatorom daje satysfakcję, a inicjatywie szansę na kontynuację w latach następnych.

Numer: 26 (925) 2015   Autor: (jaz)