Rekordowa liczba pracodawców, oferty pracy w kraju i za granicą, bezpośredni kontakt osób poszukujących pracy z pracodawcami, nauka sporządzenia biznesplanu, informacje o szkoleniach i formach doskonalenia zawodowego, porady dotyczące profesjonalnego przygotowania do rozmowy kwalifikacyjnej czekały bezrobotnych, którzy 13 maja 2015 r. odwiedzili miński PUP, gdzie odbywały się targi pracy. Nie wszystkie wyrafinowane ułatwiacze trafiły do gustów poszukujących zajęcia i nie wszyscy spełniali oczekiwania zatrudniających...

Noty do roboty

Targi otworzyła gala przemówień i nagród. Zaczął starosta Antoni J. Tarczyński, a dyrektor Grażyna Borowiec, witała zgromadzonych vipów. Był wśród nich dyrektor WUP Tomasz Sieradz, przewodniczący Rady Powiatu Mińskiego Daniel Milewski, wójtowie z gmin Mińsk Mazowiecki, Cegłów, Dębe Wielkie i Hanna Wocial z Jakubowa, która obecnie szefuje radzie zatrudnienia.
Właśnie jej członkom dyrektor PUP przyznała wyróżnienia tj. dyplomy i statuetki. Pierwsi z nich to zasłużeni dla PRZ Krystyna Rudnicka i Roman Jaguścik oraz dwie firmy – ZNTK oraz INTE R – SANO.
Chaos potęgował się z minuty na minutę, bo dyrektorka co rusz znajdowała w tłumie osoby warte promocji. Z drugiej strony oczekujący w drzwiach i tarasie na dobre oferty petenci nie chcieli słuchać kurtuazyjnych mów, a ruszyć jak najszybciej na łowy. Mieli wybór, bo w tym roku swoje stoiska przygotowała rekordowa liczba ponad 40 pracodawców oraz instytucji wspomagających. Byli wśród nich m.in. policjanci, wojsko, inspekcje oraz znane i mniej znane firmy – Awenta, ZNTK , FUD, LUX, Kosbud, Minbud, Ekwos, Go West, Promedica24, Darmar, Dawiel, Ślimak, BS oraz oświatowo-szkoleniowe jak WSNS , SJO, CKZiU, CEDOZ i ORTUS.
Co oferowali? Przede wszystkim stanowiska stricte fachowe zarówno w zawodach robotniczych jak i administracyjnych. Takich jak np. spawacze, ślusarze, hydraulicy, stolarze, kucharze, spedytorzy oraz przedstawiciele handlowi i koordynatorzy projektów. Wszyscy z niezbędnymi umiejętnościami i z praktyką. Niestety, o wynagrodzeniu trudno mówić, bo żaden z wystawców nie uznał, by w ofercie wskazać jakiekolwiek kwoty.
Najlepszym stoiskiem targów okazała się witryna ZNTK z powodu największej liczby ofert pracy. Zakład się rozwija i po ubiegłorocznej fali przyjęć jest obecnie największym zakładem pracy w powiecie mińskim skupiającym ok. 800 najemników. Wyprzedził tym samym miński ZOZ, który właśnie przechodzi etap transformacji kadrowej. Powiat już rozpisał konkursy na dyrektora i jego zastępcę, ale ich wyniki poznamy dopiero w lipcu... Szpital nie uznał, by się promować podczas targów, co wykorzystały inne firmy działające na rynku usług leczniczych i branżach paramedycznych...

Numer: 22 (921) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski