Mińsk Mazowiecki kolarski
Mińscy kolarze pokazali, że poza naturalną sportową wolą walki lubią się też zwyczajnie pobawić. Razem z mieszkańcami miasta, którzy chętnie dołączyli do gigantycznego kolorowego peletonu wspólnie przejechali w stronę Marianki. Obok rozrywki nie brakuje też rywalizacji na trasach całej Polski
Nie tylko zmagania
To była już VIII Rowerowa RekreAKCJA organizowana przez V-MAX, ale nigdy wcześniej nie widziano u nas tak wielkiej wymieszanej masy rowerowej. Mińscy entuzjaści dwóch kółek pokazali, że razem potrafią być wielką prężną i zgraną grupą.
W miniony weekend podopieczni trenera Jacka Tomkiewicza musieli jednak pokazać sportowy pazur i zmierzyć się z rywalami. W Rawie Mazowieckiej podczas silnie obsadzonego wyścigu Super Prestige kolarz z V-MAXu - Mateusz Mikulski po fantastycznej akcji na finiszu zdobył srebro. Dzień później w Nowym Kawęczynie szosowcy walczyli już w kolejnym kolarskim klasyku. Tym razem nasz Dariusz Kołakowski pokazał, że ciągle jest rasowym sprinterem i na końcowej kresce również wywalczył doskonałe drugie miejsce. Oprócz silnych indywidualnych osobowości kolarze V-MAXu tworzą też bardzo mocny i zgrany zespół.
Równolegle do imprez szosowych w pobliskich Mrozach zagościł Mazovia MTB Marathon. To popularna wśród amatorów impreza, gdzie rywalizuje się na rowerach górskich. Maratony Mazovii zawsze chętnie odwiedzają najmłodsi zawodnicy z mińskiego klubu. Na stosunkowo łatwej trasie na obrzeżach Mrozów świetnie wypadły dziewczęta. Zuzia Sierhej, która prowadzi w klasyfikacji generalnej Mazovia MTB Marathon, również tym razem nie dała szans rywalkom wygrywając bardzo wyraźnie. Iza Wiercioch na 28-kilometrowym dystansie zajęła 3 miejsce.
Na niedzielnej trasie maratonu w Mrozach swój wielki debiut odnotowali najmłodsi zawodnicy ze szkółek kolarskich V-MAXu w Janowie, Hucie Mińskiej i Mrozach. Mimo, że dzisiaj mają dopiero 10-12 lat, wiedzą już, że klubowa koszulka nie tylko motywuje, ale i zobowiązuje. Być może właśnie jesteśmy świadkami początków kolarskiej kariery następców naszego mistrza świata Michała Kwiatkowskiego...
Numer: 22 (921) 2015 Autor: (łk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ