Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki dekomunizacyjny

Podczas marcowej sesji rady miasta klub radnych PO zapowiedział akcję patriotyczną. Ma ona polegać na nazwaniu jednego z mińskich rond imieniem rotmistrza Pileckiego. Skąd ten zapał radnych, którzy nie cofną się przed niczym, a szczególnie przed służalczą postawa wobec burmistrza i bezpardonowym atakowaniem opozycji z klubu PiS. Niektórzy podejrzewają, że inicjatywa powstała z zazdrości o prawdziwą historię oraz wydarzenia organizowane przez niezależnych działaczy Społecznego Komitetu - Dziękujemy za Wolność. Tam prym wiedzie właśnie opozycja, której nie interesują czcze truizmy

Slogany bez zmiany

Jak nas informuje Adam Zawadzki, Społeczny Komitet - Dziękujemy za Wolność z ogromnym zainteresowaniem przyjął najnowsze pomysły asygnowane przez burmistrza Marcina Jakubowskiego i radnych Platformy Obywatelskiej. Uszczegóławia nie bez ironii o swej radości, że dopiero po 8 latach od złożenia przez prezesa IPN Janusza Kurtyki pisma do Rady Miasta w sprawie dekomunizacji nazw ul. Armii Ludowej, Gwardii Ludowej, Zygmunta Berlinga, Stanisława Popławskiego, Adama Rapackiego w Mińsku, rozsyłane są ankiety sprawdzające opinię mieszkańców.
Cieszą się, również, że takie kroki to efekt ich działań edukacyjnych, jakie podejmują od 2,5 roku na terenie miasta. Dobrze to świadczy, że pomysł ogłoszony podczas obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych 1 marca 2015 r. tak szybko został podchwycony przez miejskich decydentów.
Nic o rondzie i Pileckim? Ależ będzie, tylko Zawadzki skupia się przedtem na skwerze im. Bohaterów Podziemia Antykomunistycznego 1944-1963.
Liczy na to, że skoro jest aż tak dobra wola na dekomunizację nazw ulic, to spotka się również z akceptacją i odpowiednią uchwałą obywatelski projekt tegoż skweru. Skwer powinien się znaleźć na ul. Warszawskiej – w miejscu byłego pomnika przyjaźni polsko-radzieckiej. Odpowiedni projekt wraz z uzasadnieniem ekspertów z Fundacji Łączka i Niezłomni zgłosili do Rady Miasta już 19 stycznia b.r. Lokalizacja skweru w tym miejscu, byłaby swoistym zwycięstwem moralnym ofiar cywilnych i wojskowych sowieckiego totalitaryzmu.
Niestety takiej dobrej woli i chęci współpracy w tej sprawie, ze strony władz samorządowych nie zanotowali, a wręcz spotkali się z odmową.
Jest i Pilecki... Uważają, że postać rotmistrza Pileckiego jako bohatera walki z dwoma totalitaryzmami zasługuje na godniejsze miejsce w pamięci mieszkańców naszego miasta. Na coś więcej, niż fasadowe ronda w kształcie naleśnika, których w mieście mamy dużo. Dlatego uważają, że odpowiednim pomysłem jest zmiana nazwy ul. Armii Ludowej na rotm. Pileckiego. Tego typu działania byłyby również zadośćuczynieniem za szarganie w PRL-u dobrego imienia tej wyjątkowej postaci.
Jak wielokrotnie podkreślali, chcą współpracy i uczczenia pamięci wszystkich ofiar sowieckich represji. Warto zrobić to jednak godnie, niż markować patriotyczne działania. Jeszcze podlej jest wykorzystywać je do bieżącej gry politycznej.
Nieczystą grę radnych PO widzi także rozmawiający w naszym studiu Adam Laskowski. Radny powiatu jest jeszcze bardziej bezkompromisowy i nie szedłby na współpracę z radnymi, którzy szafują sloganami, a w rzeczywistości drwią z alternatywnej historii, która odsłania czarne plamy. Mają tak liczne grono jej czcicieli, że przyszłość zmiany nazw ulic wydaje się pewna. Bez względu na cenę, która dzięki nowym dowodom osobistym w małym stopniu dotknie zwykłych mieszkańców.

Numer: 14/15 (913/914) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *