KałuszynKałuszyn konfliktów

Nad Witówką znowu zawrzało i znowu z powodu targu, a właściwie odkrytych tam mogił, które stanowią część rozległego cmentarzyska. Tak twierdzą archeolodzy, ale na razie ani oni, ani władze miasta i gminy nie zrobiły nic, by tym mogiłom nie urągać, a przynajmniej po nich nie chodzić. Tymczasem ten teren będzie podlegał tylko ochronie konserwatorskiej, a prace archeologiczne na terenie targowiska w Kałuszynie czas zakończyć w obecnym etapie. Można więc jeździć i deptać...

Mogiły do deptania

Kałuszyn konfliktów / Mogiły do deptania

W Kałuszynie odbyło się spotkanie podsumowujące wyniki badań archeologicznych prowadzonych w lipcu i wrześniu na targowisku przy ul. Chopina przez archeologa Andrzeja Jankowskiego.
Obecni na spotkaniu, po zapoznaniu się z wynikami badań archeologicznych oraz ocenie wiarygodności istniejącego przekazu mieszkańca Kałuszyna wykluczyli, że są to szczątki powstańców styczniowych, czy też listopadowych. Stwierdzili, że są to kości żołnierzy francuskich i rosyjskich z okresu napoleońskiego. Nie ma więc potrzeby dalszego prowadzenia
prac archeologicznych na terenie targowiska w Kałuszynie.
Zebrani ustalili, że wydobyte szczątki zostaną pochowane na miejscowym cmentarzu parafialnym w Kałuszynie, w odrębnej mogile, poza mogiłami żołnierzy polskich z września 1939 r. i Dzieci Zamojszczyzny, w miejscu uzgodnionym z proboszczem parafii.
Władzy było mało, więc na portalu pojawiła się szydercza ironia. Władza stwierdza, że propagowana na siłę od dłuższego czasu przez dwoje posłów i senatora z PiS oraz kilku mieszkańców Kałuszyna teza o istniejącej na targowisku powstańczej mogile, nie znalazła żadnego potwierdzenia w przeprowadzonych badaniach archeologicznych, ani w innych dowodach czy dostępnych dokumentach.

W świetle powyższego wydaje się nieprzyzwoitym składanie przez nich kwiatów w rocznicę wybuchu powstania styczniowego, w miejscu pochówku między innymi żołnierzy carskich.
A na koniec Soszyński z uznaniem dla siebie stwierdza, że wbrew rozpowszechnianym przez te osoby pomówieniom o nielegalności prac związanych z przeniesieniem krzyża na targowisku miejskim, były one przeprowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i na podstawie wykonalnych decyzji administracyjnych, co zostało potwierdzone rozstrzygnięciem Prokuratury Rejonowej w Mińsku Mazowieckim, decyzją Wojewody Mazowieckiego oraz wyrokiem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 17 lutego oddalającym w całości skargę w tej sprawie.
Co na to zwolennicy mogił powstańczych? Twierdzą, że tekst jest kłamliwy i ich obrażający. Podają przy tym fakty, jak brak uzasadnienia wyroku sądu pomimo upływu ponad miesiąca od złożenia wniosku. Podobnie jest z protokołem, którego 3 marca dla nich go nie było, a znalazł się wśród innych i z podsumowaniem 19 marca.
Poza tym, w spotkaniu nie uczestniczył antropolog doktor Łukasz Stanaszek, który badał szczątki wydobyte w I etapie badań archeologicznych, a jego badania są tak samo ważne, jak antropolog dr Hanny Mańkowskiej-Pliszki. Żeby jednoznacznie określić, z jakiego okresu i z jakiego regionu szczątki pochodzą, nie wystarczą badania antropologiczne, trzeba wykonać badania DNA i izotopowe szczątków, a burmistrz nie chce ich prowadzić. Chce natomiast bardzo szybko wydobyte szczątki pochować...
Co się stało, że wypowiedzi osób uczestniczących w spotkaniu były odmienne od tych, które wcześniej głosili? Wcześniej Janusz Pełka nie potrafił odpowiedzieć na żadne pytanie związane z rozbudową targowiska, Maria Bartosiak i Marian Pełka wraz z młodzieżą z koła historycznego zamieścili zdjęcie i opis pomnika mogiły powstańczej, a Emil Noiński w tym samym Roczniku Kałuszyńskim opisywał mogiłę powstańczą i bohaterskie czyny mieszkańców Kałuszyna.
Wszyscy 3 marca zmienili stanowisko, zarówno w sprawie krzyża-pomnika jak i mogiły powstańców styczniowych.
Zmienili to jedno, ale dlaczego? Czyżby przekonały ich tyko niepełne badania archeo- i antropologów? Nici sięgają wyżej, bo przecież w roku wyborczym nikomu nie zależy na skandalu nekro-historycznym. Ale on i tak wybuchnie, bo prawda pod przykryciem długo nie wytrzyma...

Numer: 13 (912) 2015   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *