Na sesji w Jakubowie Rada Gminy zatwierdziła uchwałę w sprawie planu budżetu na 2015 rok. Nie obyło się bez zaciętej dyskusji, w której wiodącą rolę pełnił Witold Krusiewicz, sołtys wsi Turek. Na forum rady domagał się on wyjaśnień niektórych kwestii finansowych

Turek dociekał

Nikt z rady gminy nie zabierał głosu, ani nie dociekał na co i po co są rozplanowane pieniądze, co bardzo zdziwiło sołtysa z Turku, dlatego to on przyjął na siebie tę rolę. Pod lupę dociekliwego sołtysa wzięte zostały zwłaszcza środki na wynagrodzenia urzędników w gminie. Zauważył on, że według planu budżetu na 2015 rok w dziale administracja publiczna wpisano kwotę prawie 1,9 mln zł, czyli większą o ok. 150 tys. zł od ubiegłorocznej. Nie przekonały go wyjaśnienia skarbnik, która mówiła m.in. o konieczności zakupu nowych komputerów dla urzędu. – Nie możemy dopuszczać do ciągłego podnoszenia kosztów administrowania. Zadaniem rady powinno być obniżenie kosztów utrzymania administracji publicznej. Nie wdając się w szczegóły, widać jedno – z roku na rok te koszty rosną – podkreślał.

Wójt Hanna Wocial objaśniła, iż na 2015 rok nie jest zaplanowana żadna podwyżka dla pracowników gminy, czyli 21-osobowej załogi. Owszem, były podwyżki, ale zostały one ujęte już w zeszłorocznym budżecie, jednak tworzenie nowych etatów oraz powroty z urlopów powodują, że także na 2015 rok trzeba było zwiększyć sumę na wynagrodzenia. Wyjaśnienia, że to są przecież kwoty brutto nie trafiały do sołtysa Krusiewicza, ponieważ mieszkańców gminy to nie interesuje - dla nich to dodatkowe wydatki z ich kieszeni.

Dyskusji nie było końca... Skarbnik mówiła o inflacji, a zaangażowany sołtys, o... deflacji w Polsce, która nie daje żadnych podstaw do zwiększania wynagrodzeń. - Nie wiem co ja tu w ogóle robię, po co zadaję te pytania? To powinna być rola rady. Państwo chyba sobie nie zdajecie z tego sprawy, powinniście bronić publicznych pieniędzy. - Według niego wynagrodzenia powinny pozostać na takim samym poziomie, jak w roku ubiegłym, zwłaszcza, że pracownicy urzędu mogą pochwalić się pracą na pełnych etatach, więc tym, o czym wielu Polaków może tylko pomarzyć. Jednym to na rękę, inni pozostaną niezadowoleni. Takie mamy czasy.

Na sesji podjęte zostały uchwały w sprawie zaciągnięcia kredytu na spłatę podjętych wcześniej zobowiązań, na takie inwestycje jak sfinansowanie udziału własnego gminy Jakubów na budowę kanalizacji sanitarnej w Mistowie oraz budowę oczyszczalni ścieków w miejscowości Leontyna. Trzeba przyznać, że wójt mocną ręką trzyma władzę. Rozwiała wszelkie obawy mieszkańców w sprawie wysypiska śmieci, które rzekomo miałoby się na terenie gminy pojawić. – W żadnym wypadku śmieci z rejonu Warszawy nie mogą przyjechać do rejonu ostrołęcko- siedleckiego, do którego należymy. Plan gospodarowania odpadami nie przewiduje takich rozwiązań na najbliższe lata. Zatem mieszkańcy gminy Jakubów mogą spać i oddychać spokojnie.

Numer: 6 (905) 2015   Autor: (md, łk)