Dokładnie w 152 rocznicę wybuchu powstania styczniowego władze Halinowa postanowiły upamiętnić wydarzenia i osoby związane z tym zrywem niepodległościowym. Nie tylko burmistrz Adam Ciszkowski wraz z przewodniczącym rady Marcinem Pietrusińskim oddali hołd bohaterom...
Mocne korzenie
Pierwszym akordem był przejazd do Chobotu i złożenie kwiatów pod kamieniem upamiętniającym Ludwika Walesiaka. Pamięć o nim jest szczególnie kultywowana w gminie Halinów, jako przykład rodzimego bohatera, który nie wahał się przyłączyć do powstania, a kiedy poddawano go torturom, nie wyjawił rosyjskim oprawcom żadnej ze znanych sobie informacji o powstańcach z okolicznych terenów. Czas gonił, więc nie było okazji do dłuższych wystąpień.
Wszyscy skierowali się następnie do Długiej Kościelnej, bo tam, w kościele pw. św. Anny odbyła się Msza święta. Była ona celebrowana przez ks. Michała Domagałę, a wśród obecnych znaleźli się obok przedstawicieli władz powiatu i gminy, także delegacje ze szkół z terenu gminy oraz poczty sztandarowe OSP z Długiej Kościelnej i Cisia. Podczas kazania ks. Domagała wskazywał jak fundamentalna dla narodu jest jego wiara, historia oraz tradycja, bez nich, jak podkreślał, naród zawali się - jak drzewo z podciętymi korzeniami.
Przypominał też, że powstanie styczniowe było nie tylko walką o niepodległość, ale także o zachowanie wiary przodków w konfrontacji z zaborcami wyznającymi prawosławie.
Po mszy głos zabrał burmistrz Adam Ciszkowski. – Chcemy dziś oddać hołd bohaterom powstania styczniowego, (...) Niektórzy nazywają ich prawdziwie niezniszczalnymi – podkreślał on też jak wielkie znaczenie miało powstanie dla późniejszych pokoleń. Po odśpiewaniu Boże, coś Polskę wszyscy zgromadzeni udali się pod pomnik poświęcony powstańcom w Długiej Kościelnej, gdzie odbyło się po raz kolejny złożenie wieńców i zapalenie zniczy.
W tegorocznych uroczystościach wzięli udział rekonstruktorzy ze Stowarzyszenia Historyczno–Edukacyjnego im. 7 Pułku Lansjerów Nadwiślańskich. Trzymali oni wartę przy obydwu pomnikach i nadali całemu wydarzeniu nieco historycznego kolorytu.
Numer: 5 (904) 2015 Autor: (łk)
Komentarze
DODAJ KOMENTARZ