Gdy Miński Klub Sportowy TAEKWON-DO przy współpracy z urzędem miasta i komendą policji ogłaszał nabór na bezpłatny kurs samoobrony dla kobiet, nikt nie spodziewał się takiego oblężenia. Z przyczyn technicznych udziału odmówiono prawie 40 chętnych. Te którym się udało, właśnie odebrały zasłużone certyfikaty

Baby obronne

Kurs samoobrony „Bezpieczna i aktywna kobieta” trwał trzy miesiące. Bezpłatne zajęcia dla mińszczanek realizowane były w ramach zadania publicznego „Porządek i bezpieczeństwo publiczne”. Chętnych nie brakowało, ale niestety warunki lokalowe nie pozwoliły na poszerzenie 40-osobowego limitu miejscu. Drugie tyle pań trzeba było odprawić z kwitkiem i... nadzieją na kolejną edycję kursu.

W środę 5 grudnia 2012 roku w auli Gimnazjum Miejskiego nr 3 w Mińsku Mazowieckim podczas uroczystego zakończenia kursu z ust zastępcy burmistrza Krzysztofa Michalika padły nieśmiałe obietnice kontynuacji projektu. Całym sercem przekonywały do tego kursantki, które – choć nie chciały zaprezentować zdobytych umiejętności – zapewniały, że kurs bardzo im się przydał i był niespotykaną przygodą.

Na uroczystości obecni byli także przedstawiciele współorganizatorów kursu i jednocześnie jego wykładowcy –zastępca komendanta powiatowego policji kom. Zbigniew Pucelak oraz nadkom. Piotr Wojda i podkom. Daniel Niezdropa. Nie mogło zabraknąć również trenerów – Jacka Łuniewskiego, Marcina Widerskiego i Igora Koczyrkiewicza, którzy na zajęciach praktycznych nie dawali paniom żadnej taryfy ulgowej i lekko zaskoczeni przyznawali, że kursantki to tylko pozornie delikatne kobiety, bo tak naprawdę potrafią porządnie przywalić. Wszystkich witała prezeska MKS TAEKWON-DO Marta Łuniewska, zachęcając panie, by nie kończyły swojej przygody ze sportami walki i kontynuowały aktywny tryb życia.

Zakończony kurs obejmował zajęcia z psychologii, prawa i ratownictwa medycznego oraz praktyczną naukę skutecznych metod samoobrony przeznaczonych dla każdej kobiety, niezależnie od warunków fizycznych. Celem było zwiększenie poczucia bezpieczeństwa kobiet, wskazanie wzorców postępowania w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia, przekazanie praktycznej wiedzy, która może okazać się przydatna w sytuacjach niebezpiecznych oraz zachęcenie do aktywnego trybu życia.

– To pionierski projekt w naszym mieście. Myślę, że panie dużo skorzystały na uczestnictwie w kursie, chociaż mam nadzieję, że jednak nie będą miały okazji sprawdzać w praktyce nabytej wiedzy i umiejętności – podsumowywał trener Łuniewski. Zamiast pokazowych walk panie z gracją odebrały certyfikaty ukończenia kursu i ustawiły się do wspólnego zdjęcia. Organizatorów kursu nagrodziły kwiatami i podziękowaniami, a swoich trenerów – specjalnymi koszulkami pamiątkowymi.

 

Numer: 2012 50   Autor: Justyna Kowalczyk