Już praktycznie pozostały tylko trzy niewiadome. Otóż w trzech gminach powiatu mińskiego nie doszło do wyborczego rozstrzygnięcia i po dwóch kandydatów z najlepszymi wynikami jeszcze raz odda się woli wyborców. Zanim pójdziemy 30 listopada do urn, wybierzmy wójtów już teraz. Nie dla żartu, a naprawdę, bo przecież mamy swego faworyta...

Kto lepszy na wójta...

Zanim zagłosujemy, przypatrzmy się bliżej kandydatom, którzy chcą odebrać władzę obecnym wójtom lub do niej wrócić. Wrze przede wszystkim w gminie Stanisławów, gdzie głosy podzieliły się miedzy czterech kandydatów, a najlepiej z oponentów wójta Witczaka wypadł Adam Sulewski, inkasując 899 głosów, czyli 32 mniej od zwycięzcy. Kim jest Sulewski? Ma 42 lata, z w ykształcenia jest pedagogiem, ale ukończył również ekonomię płac i spraw socjalnych. Pracował w dużych międzynarodowych korporacjach, zarządzał zespołem ludzi, a obecnie buduje swoją stajnię i sędziuje zawody jeździeckie. Chciałby wykorzystać potencjał gminy Stanisławów, aby żyło się wszystkim lepiej, a każdy był dumny i szczęśliwy.

Nie chciał bezpośredniego spotkania z obecnym wójtem, ale ten go wręcz zmusił do starcia w Stanislawowie i Pustelniku. Tam m.in. padły zarzuty o małe dotacje, bo – jak pisze na swoim wyborczym profilu - do 2013 r. gmina Stanisławów na jednego mieszkańca pozyskała ze środków unijnych 32,60 zł, zajmując w Polsce 1559 miejsce na 1571 wszystkich gmin wiejskich. Wyprzedzają nas wielokrotnie nasze sąsiednie gminy np. Dobre 837,13 zł na mieszkańca, Jakubów 414,87 zł, Dębe Wielkie 414,63 zł, a Mrozy - 1230,92 zł. To jest przepaść! Tymczasem na na stronie BIP zestawienie wygląda inaczej, bo w latach 2010-2014 kwota już pozyskanych dotacji wyniosła 610,75 zł, a z przyznanymi przekracza... 1100 zł Grupa Sulewskiego chce posłać starego – jak piszą - wójta na emeryturę, ale chyba jeszcze nie teraz, Znając Witczaka, on sam będzie wiedział, kiedy ma odejść...

W gminie Dobre spokojniej, ale na FB tez nie brakuje polemiki. Wójt Radzio wygrał z Gałązka tylko 150 głosami, ale czy one wystarczą na drugie starcie. Zwolennicy Radzia tłumaczą, że ten przejął gminę z długiem 34,89% by zmniejszyć go w roku 2009 do 7,29%. Kwota zadłużenia 8,46 mln. była planowana w projekcie budżetu na 2014r, jednak korzystne rozstrzygnięcia przetargów oraz zwroty z funduszy unijnych powodują, że zadłużenie na koniec roku 2014 wyniesie 6 mln zł. czyli 32%. Jest ono znacznie niższe niż średni dług gmin w Polsce. Inni nawołują do zaprzestania targów, bo dług musi być jeżeli się inwestuje... Wincenty Bartnicki woła - nie tą drogą po zwycięstwo – po tym, jak pojawiły się banery i ulotki pokazujące wyrywkowe dane, które są manipulacją.

Równie skomplikowana jest sytuacja w mińskiej gminie. Tu Dąbrowski walczy o reelekcję, licząc na komasacje jego zwolenników z elektorami Kozery. Nie wiadomo, czy doszli do porozumienia, bo nikt nigdzie o tym nie wspomina. W ostatnich dniach trwa walka o każdy głos, więc kandydaci chodzą po siołach od willi do willi i namawiają. Pewnie też obiecują, a każdy i tak zrobi po swojemu, a niekiedy na złość w ogóle nie zagłosuje. Może jednak waro , by potem mieć prawo do narzekania.

Numer: 48 (895) 2014   Autor: J. Zbigniew Piątkowski