Siódme powiatowe forum klubów i organizacji sportowych przyjął w tym roku Mechanik. Tym razem postawiono na rozwój piłki siatkowej, osiągnięcia klubów, integrację, organizację oraz promocję sportu szkolnego. Szczególnie placówek podległych powiatowi. Wszystkiemu patronują fani kultury fizycznej...

Aktywni z woli

Podczas forum nastąpiło otwarcie nowo wybudowanej bazy lekkoatletycznej, którą w myśl maksymy W zdrowym ciele zdrowy duch, poświęcił proboszcz Marian Sobieszek. Na bieżni oraz skoczni, swe umiejętności pokazali podopieczni Krzysztofa Ślusarczyka. Goście podziwiali też pokazy siatkarek. Organizatorami tegorocznej edycji był Mechanik, MKS Kwadrat, MOSiR, PSZS, GOSiR w Mrozach oraz rada powiatu mińskiego. - Dziękuję wszystkim za ich życiowe pasje - mówił otwierając forum, starosta miński Antoni J. Tarczyński. - W 2002 roku widoczna była frustracja i niezadowolenie, brakowało obiektów sportowych, właściwego podejścia i współpracy władz samorządowych. Dziś jest szkółka siatkarska, lodowisko czy aquapark, w powiecie powstało wiele inwestycji sportowych – akcentowali promotorzy kultury fizycznej. Jest też wielu zaangażowanych działaczy jak Adam Cichoń, Krzysztof Parol, Ewa Nowak- Witczak, Józef Tkaczyk Krzysztof Kulka Zofia Łopacka, Beata Pawłowska-Koć czy Henryk Smuga. To im wręczono odznaki za zasługi dla sportu. Podczas spotkania starosta przybliżył zadania i wydatki powiatu w zakresie sportu, a Robert Smuga – postępy prac nad strategią rozwoju sportu w mieście. Wyniki w sporcie szkolnym podsumował Józef Tkaczyk, natomiast osiągnięcia w sporcie kwalifikowanym omówił Andrzej Ryszawa. Historię rozwoju piłki siatkowej w powiecie mińskim, a także pozytywne zmiany w stanie bazy sportowej i rozwój imprez na terenie gminy Mrozy omówił Lucjan Molenda z GOSiR w Mrozach. – Sporo jest jeszcze do zrobienia, wzrasta też tendencja do obniżenia się aktywności dzieci i młodzieży. Wdrażane są obecnie programy Mały mistrz, Multisport, Umiem pływać oraz kierowany do gimnazjalistów Animator Sportu Dzieci i Młodzieży. Tam p ojawia s ię totalna zapaść - ubolewał Marcin Brzychcy z Ministerstwa Sportu i Turystyki. – Nie ma dobrych strategii i dobrych rozwiązań systemowych, mówiła, przybliżając finansowanie i organizację sportu w UE rektor SGTiR prof. dr hab. Jolanty Żyśko. – Słaba kondycja młodych wymaga polityki pozaresortowej, a póki co polski model stanowi zlepek struktur z lat 50 – przekonywała, odwołując się do skandynawskich obywatelskich rozwiązań. Spojrzenie strategiczne, zintegrowane podejście systemowe, uczestnictwo w sporcie (nie tylko dla wyniku), identyfikacja i rozwój talentów, wsparcie trenerów i sportowca po zakończeniu kariery i badania naukowe, to czynniki gwarantujące sukces w sporcie. I nie ma gotowej recepty, jednak myśleć należy globalnie, a działać lokalnie. Ten dialog i praca na szczeblu lokalnym są już widoczne - akcentował Marcin Sawicki, szef GPMG. Diagnozowanie problemów środowiska, poszukiwanie rozwiązań, szukanie wsparcia w sektorze prywatnym, zachęcanie do wolontaryzmu i odejście od modelu biurokratycznego to wspólne zadanie. I tylko szkoda, że niektórzy zamiast uszczknąć tej wiedzy, scedowali to zadanie na innych i... wyszli wcześniej.

Numer: 45 (892) 2014   Autor: Teresa Romaszuk