LatowiczLatowicz kardynalski

Kiedy w 1969 roku prymas Wyszyński wizytował parafię w Latowiczu, zapewne nie przypuszczał, że po 45 latach zagości tu jako patron... szkoły. I to nie jednej, bo po zmianie dyrekcji zarówno podstawówka jak i gimnazjum otrzymały kardynalskie imiona i sztandary. Zapewne na szelki wypadek, bo twór zwany zespołem szkół może okazać się nie dość trwały

W duchu purpury

Włożyli wiele starań i wysiłków, by przeżyć wyjątkowy czas. Przez ostatni rok szkolny specjalny komitet czuwał nad przygotowaniem uroczystości, a nauczanie skoncentrował na postaci wielkiego Polaka. Przyswajali jego nauczanie, zorganizowali szereg konkursów, wystaw, projektów i wycieczek, urządzili specjalny kącik patrona, a u wejścia szkoły postawili postument z płytą pamiątkową. Właśnie po Mszy św. proboszcz Ryszard Mierzejewski ją poświęcił, a odsłoniły władze gminy z rodziną kardynała. Już w wystrojonej sali sportowej, po ostatnich akordach Mazurka Dąbrowskiego, gości witała dyrektor ZS w Latowiczu Wiesława Kosobudzka, a ich lista była długa – od przedstawicieli MEN i starosty Tarczyńskiego, który był tutaj naczelnikiem gminy, po okolicznych księży i rodzinę kardynała - Andrzeja Karpa z wnuczką. Dyrektorka opowiedziała, jak istotny w obecnych czasach jest wybór właściwego przewodnika na drogach życia i wartościach, które nigdy się nie zdewaluują. A kandydatów było więcej, co ujawnił już na końcu akademii latowicki wójt. Mimo ochoty na zasłużonego tubylca jak np. akowiec i ksiądz Jan Sikora, wybrali jednak sławę ogólnokrajową. Taki wybór wymagał jeszcze więcej czci i... czasu. Nic więc dziwnego, że od pokazania dziejów szkoły i aktów nadania imienia, przez prezentacje sztandarów i ich podwójne wręczanie minęła niemal godzina. Brali w tym udział radni Jan Domański i Wiesław Świątek, Kamila Gajowniczek i Magdalena Piłatkowska z samorządów uczniowskich, a także Marcin Gaszewski, Marlena Gajowniczek, Agnieszka Górska, Piotr Radzio Aneta Celej i Joanna Kopaczewska z pocztów sztandarowych GM oraz Arkadiusz Serwatka, Wioleta Radzio, Julia Kopaczewska, Hubert Segies Maria Świątek i Agnieszka Krzewska od sztandaru GM. Goście zaś wbijali gwoździe w tablicę pamiątkową i słuchali prawykonania hymnu obu szkół autorstwa Anny Ratyńskiej, do którego muzykę skomponowała Olga Kosmynina- Georgiev. W trzeciej odsłonie tego dnia, zebrani zaproszeni zostali do obejrzenia programu artystycznego uczniów pod kierunkiem Marty Delegi, Ewy Sudy, Małgorzaty Wardzyńskiej-Soćko oraz wspomnianej Olgi Kosmyniny- Georgiev. Poprowadzili go Alicja Osiak i Mateusz Całka. Scenariusz widowiska przygotowany został w oparciu o utwory poetyckie, teksty prozatorskie oraz wątki z życia i posługi kardynała Stefana Wyszyńskiego. Pojawiło się w nim wiele jego cytatów zaczerpniętych z przemówień, rozważań i homilii. Także fragmenty wypowiedzi św. Jana Pawła II , które wchodziły w swoisty dialog z myślami patrona. Ciekawostką była etiuda w wykonaniu uczniów kl. III gimnazjum, traktująca o systemie wartości i dylematach egzystencjalnych współczesnego człowieka, postrzeganych również przez pryzmat nauczania Prymasa Tysiąclecia. Puentą i przesłaniem spektaklu, a także mottem szkół, stały się słowa patrona: Wszystko to, co jest przed Tobą, pozostaje do zdobycia. Na wydarzenia tego dnia, z właściwą sobie życzliwością, spoglądał z umieszczonego w centrum sali portretu sam Patron. Uroczystości towarzyszyła również ekspozycja jego portretów wykonanych przez dzieci. Przygotowała ją, podobnie jak dekorację, Krystyna Wołkowiecka z Małgorzatą Tomaszewską, Renatą Ozimek, Moniką Tymińską, Anną Świątek, Anną Kłos, Ewą Fronc, Marleną Redą oraz Eweliną Kaniewską. W ten sposób i w ciągu 7 godzin dwie latowickie szkoły mają już kogo naśladować i czcić. A w razie czego i modlić się, gdy na oświatę nadciągną nieszczęścia. Trzy w jednym, a na dodatek w kolorze purpury...

Numer: 44 (891) 2014   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *