StanisławówWaleczne jubileusze

Tang Soo Do to koreańska sztuka walki, której celem jest promowanie dobrej zabawy przez walkę sportową. W Polsce uprawiana jest od 2001 roku, a w Stanisławowie znana od dekady pod nazwą TSD Ronin. Właśnie w miejscowej sali sportowej świętowano jej cynowe gody, a rocznica była powodem nie tylko do jubileuszowych podarunków, ale i niezwykłych pojedynków

Cynowy Ronin

Od 10 lat tangsoodocy ze Stanisławowa promują swój macierzysty klub i miejscowość. Podopieczni Jacka Keslera, który stworzył tę grupę i który od początku jest jej głównym szkoleniowcem, wielokrotnie stawali na podium mistrzostw Polski. Zdobywali też medale podczas mistrzostw świata i turniejów międzynarodowych. Teraz doczekali rocznicy, na którą zaprosili równie walecznych przyjaciół, by stoczyć z nimi świąteczne pojedynki. Zgromadzeni rodzice, trenerzy, publiczność oraz goście mogli obserwować w rywalizacji około 90 zawodników z 6 klubów sportowych - Tang Soo Do Ronin, TS D Pionki z Dariuszem Sułkiem, TS D Wołomin z Michałem Majewskim, ASW Taekwondo Dębe Wielkie z Dawidem Matwiejem, Klub Ju Jitsu Ruda z Adamem Żukowskim oraz klub taekwondo KSW TAE Sulejówek z Bartłomiejem Turczyńskim. Wśród zaproszonych gości był wójt Wojciech Witczak, prezes Polskiej Federacji TS D Marcin Kostyra oraz przyjaciele jak i dawni uczniowie klubu.Prawdziwymi gospodyniami imprezy były, jednak mamy zawodników - Sylwia Kaim z Lidią Laskowską wspierane przez dyrektor Wandę Zdanowicz, która dbała o najdrobniejsze szczegóły oraz zorganizowała uczestnikom nieodpłatny i bardzo smaczny posiłek. Najwięcej działo się na hali sportowej. Tam po kilku godzinach walk ustalono zwycięzców, ale nie tylko im przypadły nagrody. Za wieloletnią współpracę, przychylność i wsparcie dekorowano władze gminy i... trenera Keslera. Od Dariusza Sułka z Pionek otrzymał on dwie szklane statuetki, a od przyjaciół z Wołomina okazały puchar z dedykacją i czarnym pasem oraz replikę katany czyli japońskiego miecza. Był także jubileuszowy tort, a po nim jubileuszowa gala walk. W semi-contact stanęło pięcioro zawodników Ronina krzyżując rękawice z pięcioma zawodnikami innych klubów federacji. Mecz zakończył się zwycięstwem 3:2 dla Ronina Stanisławów, którego reprezentowali Adrian Laskowski, Natalia i Patryk Gnichowie, Kamil Pasik i Natalia Gawryś. Równie ciekawie prezentowały się walki w drugiej konkurencji walk w ramach Grand Champion Semi Contact. Jest to bardzo prestiżowa i wymagająca konkurencja, w której liczy się tylko pierwsze miejsce. Niestety, wszystkie okazałe puchary zabrali pionkowianie. Taki jest sport, a przegrane mogą też świadczyć o świątecznej gościnności Ronina, któremu
życzymy kolejnych, równie udanych rocznic.

Numer: 41 (888) 2014   Autor: J. Zbigniew Piątkowski





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *