Powiat mińskiPowiatowe czytanie

Cała Polska czytała w ubiegłą sobotę Trylogię Henryka Sienkiewicza, wspaniałe dzieło, które powstawało w czasach, kiedy Polska nie była wolna i o tej wolności marzyła. Pisane ku pokrzepieniu serc kształtowało postawy Polaków, istniało w narodowej pamięci i wyzwalało duchowa przemianę. Nie dziwi więc, że sienkiewiczowskie przygody zawładnęły sercami czytelników ze Starostwa Powiatowego oraz z Miejskiej Biblioteki Publicznej

Taktyka Henryka

Narodowe czytanie, to zainicjowana przez prezydenta Bronisława Komorowskiego ogólnopolska akcja publicznej i werbalnej prezentacji największych polskich dzieł literackich. Celem jest popularyzacja czytelnictwa, zwrócenie uwagi na potrzebę dbałości o polszczyznę oraz wzmocnienie poczucia wspólnej tożsamości.
W tym roku do akcji zgłosiło się wielu uczestników z całego kraju, w tym także powiat miński, miasto Mińsk Mazowiecki oraz okoliczne gminy. Całą gamę charakterów, wizerunki postaci, perypetie miłosne, ale też honor i wierność rycerza prezentowano przed starostwem. Tutaj starosta Antoni Tarczyński przybliżył przygody Pana Wołodyjowskiego, Zbigniew Grzesiak zmyślny fortel Zagłoby, a Krzysztof Płochocki i Daniel Milewski wymalowali słowem czasy Potopu. Podobną tematykę obrali Joanna Papińska, dyrektor GiLO wraz z kadrą pedagogiczną oraz Edyta Ludwiniak i Izabela Szmitd z mińskiej PPP. Miłość Oleńki i Kmicica ukazali mińszczanom Joanna Wójtowicz oraz dyrektor Tomasz Płochocki z ZSZ-2. Podobnie namiętnie czytali, ukazując perypetie miłosne Basieńki i Pana Michała, Eliza Olejarczyk- Baran z ZS-1 oraz radny Robert Ślusarczyk. Podobnie przekonywająco, oddając prawdę polskiej historii, czytali dyrektor Krystyna Milewska Stasinowska z wnuczkiem Mikołajem Wąsowskim oraz uczniami z ZS im. Marii Skłodowskiej, Piotr Kowalczyk z ZSA oraz Mirosław Krusiewicz.
Czytaniu towarzyszyły teatralne wystąpienia. ZSE, jak co roku przygotował dla maluchów stoisko plastyczne, gry, zabawy oraz pamiątkowe suweniry.
Wielu, podczas czytania, ulegało emocjom i nastrojom. Dla podkreślenia charakteru epoki zakładano powabne suknie, a ci bardziej zadziorni mieli nawet szabelki. Niektórzy też, z kawalerską fantazją, przesyłali pogróżki dla radnych i burmistrza, że ich pognają w hajdamaki. I jak to w Rzeczypospolitej drzewiej bywało, także szabelką pomachiwali i niejedną partią się zasłaniali czytający goście Miejskiej Biblioteki Publicznej. Prawdziwy prym, organizując kolegów radnych, wiodła Izabella Rombel. Tej siły perswazji poddali się Jerzy Gryz, Kazimierz Markowski i Waldemar Mirecki. Ukazane przez koleżankę chwalebne czyny sienkiewiczowskich bohaterów także niemałe wrażenie zrobiły. Seniorzy z UTW także nie próżnowali, a historie z Trylogii przeczytali Krystyna Sado, Jolanta Mirosz, Bożena Szubda, Kazimiera Ciemięś, Jadwiga i Jerzy Maciejewscy, Elżbieta Matejko, Eugenia Gryz, Maria Zembek i Ewa Dybka. Tu także nie zabrakło wystąpień (GM nr 2) uczniów, nauczycieli i dyrektorów.
Jak to białogłowie przystało, pełen życzliwości ton w czytelniczym maratonie nadawała mości panna dyrektor Elżbieta Sieradzińska. Sumiastym wąsem wabiła do czytania (balonów i krówek Pandy też nie zbrakło) Anna Partyka. Oprócz stałych sympatyków była też pisarka Małgorzata Kalicińska oraz aktor Wojciech Machnicki. Wspierana przez syna Sebastiana czytała aktorka Adrianna Biedrzyńska. Ważkie słowa i ojczyźniane portrety wdzierały się w codzienność. Zmotoryzowani mińszczanie, i ci na rowerach, i ci w samochodach, ale i ci najmłodsi łowili te ślady historii. Szkoda, że nie mogli tego czynić wspólnie ze wszystkimi rajcami miasta i powiatu. Może kiedyś.... Jak zawieją lepsze wiatry historii...

Numer: 37 (884) 2014   Autor: Teresa Romaszuk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *