HalinówHalinów nadzwyczajny

Razem podobno łatwiej. Ale nie w Halinowie i Sulejówku, które spółka Eko-inwestycja – założona dla wspólnego dobra – podzieliła. Przynajmniej w oczach okuniewian, którzy czują się zaniedbani, a nawet potraktowani jako mieszkańcy gorszej kategorii. Od czterech lat czekają na obiecaną kanalizację i wychodzi na to, że to nie koniec problemów, bo podczas 4-godzinnej rozmowy nie doczekali się żadnej, konkretnej decyzji

Kanały eko-inwestycji

Halinów nadzwyczajny / Kanały eko-inwestycji

Na rozmowę w sprawie Eko-inwestycji burmistrz Halinowa Adam Ciszkowski zaprosił wszystkich zainteresowanych. Po co? By w końcu wyjaśnić, dlaczego inwestycja w Okuniewie wciąż stoi i dlaczego prezes Sebastian Bodzenta zasypuje urząd pismami, a także, by zdementować plotki o wykluczeniu okuniewian z projektu kanalizacji. Tłumaczyć miał się przede wszystkim Bodzenta, ale i drugi właściciel spółki – burmistrza Sulejówka Arkadiusz Śliwa oraz członkowie Rady Nadzorczej.

Nad projektem wspólnej kanalizacji Okuniewa i Sulejówka od początku wisiały czarne chmury. – Wiedzieliśmy, że ten projekt jest projektem podwyższonego ryzyka – przyznał po czterech latach od rozpoczęcia inwestycji burmistrz Sulejówka Arkadiusz Śliwa. Nie udało się ominąć problemów. Najpierw zawiódł poprzedni wykonawca, później – zarząd spółki. Gdy wydawało się, że sytuacja już się wyprostowała, nagle pojawiły się braki w dokumentacji, a na jaw wyszły niedociągnięcia poprzedniej władzy.

Pierwszy projekt – z 2007 roku – stworzony dla Okuniewa nie zakładał budowy przykanalików, nie zawierał przekazania praw autorskich i pozwoleń na budowę. Gmina prawie 2 lata czekała na pozwolenie umieszczenia rur w drodze wojewódzkiej nr 637 i długo walczyła o prawa autorskie z firmą wykonującą plany. Udało się z tym uporać, ale wciąż brakuje 2 oświadczeń mieszkańców Okuniewa.

Przetarg na wykonanie okuniewskiej kanalizacji wciąż jednak nie ruszył. Jak twierdzi Bodzenta – do spółki wszystkie dokumenty jeszcze nie trafiły. Co więcej, w projekcie znajduje się zapis o wykorzystywanych do budowy rurach, który promuje tylko jedną firmę.

– Gdybym wypuścił projekt w takiej formie, naraziłbym spółkę na korektę finansową w wysokości 25% oraz pewnie miałbym do czynienia z prezesem zamówień publicznych, gdyż nie zachowałbym zasad konkurencyjności – tłumaczył opóźnienia w ogłoszeniu przetargu. Wkrótce okazało się, że to nie jedyne przeszkody. Burmistrz Śliwa zauważył, że wciąż nierozstrzygnięte są kwestie kosztorysu i finansowania budowy w Okuniewie oraz odtworzenia dróg.

Wstępny kosztorys inwestorski I etapu prac opiewał na 17 mln złotych, gmina Halinów ścięła go do 12 mln, ale w budżecie spółki na Okuniew zabezpieczono jedynie 8,5 mln. Co z resztą? Prezes Eko-inwestycji i – jak twierdzi – WFOŚiGW chcą, by gmina podjęła uchwałę o ewentualnej rekompensacie spółce nadwyżki. Gmina na razie zrobić tego nie zamierza, bo władze nie przewidują, by koszt budowy przewyższył zaplanowaną kwotę. Halinów nie zgadza się również na odtworzenie nawierzchni dróg jedynie po śladzie wykopu, co próbuje wymusić na nich Sulejówek, prezes Bodzenta i WFOŚiGW.

Nie pomogły naciski ze strony sulejóweckich radnych, którzy obwiniali Halinów za opóźnienia w inwestycji. Halinowscy radni odpowiadali podobnymi zarzutami i z planów rzeczowej dyskusji nie zostało nic prócz wzajemnych oskarżeń i zapewnień o chęci osiągnięcia kompromisu. Okuniewianie mieli tego dość.

– Mnie, jako mieszkańca Okuniewa, nie interesuje dogadanie się. Mnie interesuje przetarg i wjazd maszyn na budowę – urwał dyskusję radny Bogdan Janczarek. Poparli go inni. – Mieszkańcy Okuniewa nie są mieszkańcami drugiej albo gorszej kategorii niż mieszkańcy Sulejówka. Nie naszą winą jest to, że nas tak podzielono. My na czarny scenariusz nie pozwolimy – zapewniał radny Andrzej Milczarek.

 

Już wiadomo, że Bodzenta do 13 grudnia musi ogłosić przetarg na wykonanie kanalizacji w Okuniewie. Mimo zastrzeżeń o sfinansowaniu nadwyżki z budżetu gminy, Halinów nie da się wpuścić w kanał. Jak zapowiada burmistrz – nie dołożą do inwestycji żadnych środków. A przynajmniej nie na tym etapie.

Numer: 2012 48   Autor: Justyna Kowalczyk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *