Powiat mińskiPowiat miński wolontariatu

Podopieczni, wolontariusze oraz opiekunowie Mazowieckiego Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży z Mózgowym Porażeniem Dziecięcym „Krok Dalej” mają już za sobą wakacje w Okunince nad Jeziorem Białym. Podczas dwóch tygodni dopisywała pogoda, nie zabrakło dobrego humoru, pomysłów oraz energii, toteż nie dziwi, że pragnęli czas odpoczynku zatrzymać na dłużej, a i do domów wracali niezbyt chętnie

Kanikuła na pokaz

Powiat miński wolontariatu / Kanikuła na pokaz

W zrealizowanym w Okunince projekcie „Jesteśmy wolontariuszami- 3” wzięło udział 39. obozowiczów. Podopieczni, studenci kierunków pedagogicznych i fizjoterapii, opiekunowie, rodzice oraz młodzież szkół ponadgimnazjalnych, wspierani finansowo przez darczyńców, zrealizowali zadanie, którego jednym z działań był wolontariat. Podczas lipcowego obozu szkoleniowo- wypoczynkowego uczestnicy mogli rozwijać swoje uzdolnienia i sprawność fizyczną, kompensować dysfunkcje oraz czynnie się angażować się w obozowe życie. O to, by było bogate, twórcze i pełne niespodzianek zadbały, koordynator wypoczynku Grażyna Wiącek oraz kierownik turnusu Wiesława Cichocka.
Dużo atrakcji przyniosła całodniowa wycieczka do Lublina. Podobnie podobały się szklane cuda i figurki, które podziwiali w hucie szkła w Dubecznie. Konie huculskie, juchty i tradycje mongolskie, to niespodzianki Tatarów polskich i Żurawiejek. Były jeszcze wyprawy do Włodawy, do Sobiboru oraz zwiedzanie obozu zagłady. Jeziora Białe i Czarne oraz sama Okuninka, z poczciwymi kaczkami, kucykami oraz przestrzenią łąk i boisk, zachęcały także do skorzystania z wielu atrakcji. Przygotowany do potrzeb osób niepełnosprawnych Ośrodek Astur zapraszał do dyskoteki i plażowania, także na rejs żaglówką lub rowerem po jeziorze.
W czasie ognisk, okraszonych smakowitą kiełbasą, dźwiękiem akordeonu i biesiadną piosenką uczestnicy integrowali się z młodzieżą z całej Polski, która w ośrodku także gościła. Podczas wspólnego śpiewania karaoke udało się uaktywnić tych najbardziej nieśmiałych, toteż jeziorne echo niejednokrotnie musiało się mocno napracować. Nauwijać się i zsynchronizować działania musieli też sami uczestnicy, bo pyszne posiłki, rehabilitacja, kąpiele wodne, plaża oraz wspólne spotkania, to nie wszystko.
Można też było skorzystać z zajęć fotograficznych, artystycznych, muzycznorytmicznych oraz turystyczno-krajoznawczych. Ukazujące lubelską starówkę i jezioro w Okunince obrazy stały się dowodem plastycznej grupowej integracji. Wszystkie spotkania niosły nieocenione korzyści rewalidacyjne. Każdy z uczestników brał udział w treningu sportowym BOCCIA. Olimpiada sportowa stała się ukoronowaniem obozowego dzieła. Strzelanie z łuku, rzucanie do celu, przeciąganie liny czy wyścigi rzędów, to przyjmowane z wielkim entuzjazmem konkurencje. Dyplomy z obozowym logo, paczki ze słodkościami i medale oraz uśmiechy szczęścia, to nagrody dla wszystkich zwycięzców.
Zostały przeprowadzone także warsztaty z zakresu komunikacji interpersonalnej, zasad pracy z dziećmi niepełnosprawnymi, wolontariatu i rozwoju osobistego wolontariusza oraz szkolenia dla rodziców. Spotkania, zabawy i wakacyjna wspólna nauka sprawiły, że konkursowy projekt „Jesteśmy wolontariuszami- 3” wszyscy uczestnicy zaliczyli na pokaz.

Numer: 36 (883) 2014   Autor: Teresa Romaszuk





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *