Mińsk MazowieckiMińsk Mazowiecki po żydowsku

Pogoda tego dnia dopisała wszystkim, którzy zebrali się na cmentarzu żydowskim w Mińsku Mazowieckim. Mało kto pamięta o zmarłych, szczególnie, jeśli są innego pochodzenia. Na szczęście, znalazło się grono osób, które chciało przeżyć ten dzień szczególnie, a wśród nich medialny ostatnio ksiądz Lemański

Z Lemańskim na kirkucie

Tego samego dnia, 72 lata temu, rozpoczęła się likwidacja getta w Mińsku. Wtedy do obozu zagłady w Treblince wywiezionych zostało około 5 tysięcy Żydów, a około 1300 osób zabito na terenie miasta. Upamiętnienie tego wydarzenia rozpo- Mińsk po żydowsku Pogoda tego dnia dopisała wszystkim, którzy zebrali się na cmentarzu żydowskim w Mińsku Mazowieckim. Mało kto pamięta o zmarłych, szczególnie, jeśli są innego pochodzenia. Na szczęście, znalazło się grono osób, które chciało przeżyć ten dzień szczególnie, a wśród nich medialny ostatnio ksiądz Lemański Z Lemańskim na kirkucie częło się od żydowskiej modlitwy za zmarłych. Czy chrześcijanin, czy żyd, każdy słuchał jej w skupieniu i zadumie. Zjawiło się sporo osób, nawet ci, których rodziny nie spoczywają na tym cmentarzu. W uroczystościach uczestniczyli także przedstawiciele Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie. Później ks. Lemański przeczytał modlitwę, którą czyta się nad grobem krewnego lub przyjaciela. – Kiedy stajemy w Treblince, a stajemy tam w ostatnią sobotę miesiąca, to czytamy psalmy i właśnie tę modlitwę – przyznał ksiądz. Czytano również psalm 130. Większość zgromadzonych znała go na pamięć.
Złożono kwiaty i zapalono znicze przy samotnym i opustoszałym pomniku. Rozbrzmiała melodia skrzypiec, która niosła myśli daleko w przeszłość, by móc choć przez chwilę wyobrazić sobie dramat tamtych czasów. Zaduma i smutek gościła na twarzach.
Całość zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Mińska Mazowieckiego. Każdy z uczestników dostał broszurę z informacjami o getcie w Mińsku, aby spotkanie mogło pozostać dłużej w naszej pamięci. W niedziele, 24 sierpnia, z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych, oprowadzanie po cmentarzu nie powiodło się. Za to już 28 sierpnia o 19.00 w siedzibie TPMM odbędą się warsztaty języka jidysz. Mimo tak krótkich obchodów śmierci setek ludzi, warto uświadomić sobie, jak ważne jest pamiętanie o historii naszego miasta. Jak powiedział prof. Feliks Koneczny - Nie każdy lud staje się narodem i nie każdy ma swoją historię. Doceńmy to, że wiemy, kim jesteśmy i jacy jesteśmy.

Numer: 35 (882) 2014   Autor: Adrianna Rosochacka





Komentarze

DODAJ KOMENTARZ

Wpisz nick.

Nick *

Nieprawidłowy adres e-mail.

Adres e-mail *

Wpisz treść wiadomości.

Treść wiadomości *